Ale zabijanie z zimną krwią to jest kwestia bardzo względna, zabijanie np jako ktoś wykonujący karę śmierci, jakichś mętów masowy gwałciciel i morderca ze szczególnym okrucieństwem (oryginał z USA), to jak ocenisz jak bardzo ryje to banię ?

I dla mnie trzeba się znać właśnie na uznaniowym rozdawaniu zwariowania.

Pozwolicie, iż się wtrącę.

W "Dark Heresy", gdzie zmienili koncept Punktów Obłędu,
zrobili tak że dopiero za pierdylion PO dostajesz chorobę,
ale jak dostajesz kilka PO na raz, to pojawia się Trauma.
A Trauma to wiadomo - depresja, bezsenność, brak apetytu,
fobie, koszmary, etc. Czyli coś co nie powoduje że tańczysz
nago z pietruszką w ręku czy zabijasz wszystko co nie mówi
do Ciebie czegoś absurdalnego w stylu : "Oszczędź mnie
O Wielki Dżemożerco". Nie jest to system perfekcyjny,
ale niezły. Sam podobne projektowałem do swoich systemów.

Generalnie, system jest płynny, ale średnio co 30 PO dostajesz chorobę (!!!).
Co ciekawe, na początku, im więcej masz PO, tym łatwiej rezystujesz Szaleństwo.
Później jest moment krytyczny (60 PO) i masz już kary. Dodatkowo, pierwsza
liczba z PO (praktycznie Bonus z Obłędu :-P ) pozwala Ci radzić sobie ze
Strachem, czyli widokiem demonów, rzezi i szaleństwa. Orientacyjnie, w okolicach
40 PO, gówno Twojej dupie nigdy nie wyjdzie na widok demona. A siuśki w
Twoim pęcherzu nawet nie zauważają tego transportera opancerzonego, pełnego
naszych, który właśnie rozerwała rakieta.

PUNKTY OBŁĘDU
Za demoniczne/psioniczne rzeczy jest zazwyczaj 1K10. 2K10 przy większych.
Za brutalne morderstwo  - decyzja MG
Za duszenie dzieci - decyzja MG (ale jeśli wbrew charakterowi - +milion)

TRAUMA
Traumę dostajesz co 10 PO (trochę dużo, ale przy demonach/psionice to jeden rzut).

SZOK
Bardzo fajne są też Szoki (korzystałem z nich czasem). Szoki są efektem
niezdanych Testów Strachu - zarówno w przypadku widoku rzezi, czy
demona rozrywającego czołgi - oczywiście są odpowiednie kary do Testu.
A przy przebiciu o 30% - dostajesz K5 PO. Czyli nie dosyć, że widząc
jak Twój kumpel dusi dziecko foliowym workiem, możesz zastygnąć jak wryty,
to jeszcze jak się nie ogarniesz, to Cię popierdoli (słusznie!). Kolegi dusza
pewnie i tak już stracona...

Z tymi walkami grupowymi to trzeba będzie poczekać, aż się wykrystalizuje chociażby podstawowa mechanika, ale zobaczymy czy się uda coś zrobić w tej kwestii.

A tak przy okazji, to nie dostajesz Punktów Obłędu bo widzisz
gościa w czerwonych spodniach, ale za to że widzisz np. 3 metrową,
płonącą postać, która mamrocze w obcym języku. Nawet jakby
to był człowiek przebrany i miał laserowe efekty z Hollywood,
to ja bym się zesrał ze strachu i każdy normalny człowiek też.
Nie muszę chyba mówić że w USA były przypadki że gościu
podrzucał plastikowego aligatora i ludzie padali na zawał,
a co dopiero trzymetrowy demon...

No a jeśli chodzi o ZewaKtula, to głównie chodzi o to że
oprócz tego że większość potworów jest wielka jak stodoła,
to ma macki, tryska śluzem, płonie, etc. I to nie jest normalne.
Plus ważne jest też to, iż część tych istot nie pochodzi z naszego
świata, więc sama ich obecność (tłumaczona jakimś wzorem fizyki
na trzynaście tablic) powoduje zaburzenie naszej rzeczywistości,
a w tym - masowe szaleństwo i strach.

-Czyli idąc za twoją myślą: film był kiedyś odbierany jako rzeczywistość bo nie wiedziano jak to działa i jak puścili na ekranie że pociąg jedzie na widzów to oni uciekali. Czyli jak oglądasz terasz dajmy na to "REC 3" i widzisz zakrwawione trupy to musisz popaść w obłęd, tarzać się po ziemi i piana musi ci ciec z pyska. Takie sraty taty. Większym zagrożeniem jest nadmuchany krokodyl bo on może być prawdziwy (Jak zobaczysz krokodyla w zoo to nie popadasz w obłęd) niżeli demon. Jak zobaczysz prawdziwego demona to się najpierw posrasz ze strachu a po tym zaczniesz się zastanawiać co brałeś i czy powinieneś brać połowę dawki. Raczej w psychiatryku cię nie zamkną no chyba że będziesz biegał i krzyczał ze widziałeś demona. Bardziej prawdopodobne że pewnego razu stojąc w korku tak się zdenerwujesz że zaczniesz okładać kluczem od kuł pierwszego lepszego gostka który się wpycha przed ciebie. Ale jak byście dawali za takie rzeczy punkty obłędu to ja chciał bym to po mistrzować. Tak przy okazji oszalenie ze strachu przez jedno spojrzenie na rzecz jakiej się nigdy nie widziało nie przemawia do mnie. Wyobraźmy sobie Takiego chlopo polaczkacebulaczka. Zakładamy że nigdy nie widział krokodyla bo np nie był w zoo mało tego on nigdy nie słyszał o krokodylu. Teraz taki pan kowalski wchodzi do zoo i widzi krokodyla. Według twojej teorii powinien zacząć tarzać się po podłodze tocząc pianę z pyska. Jak tam uważasz ale pamiętaj że będąc dzieckiem byłeś w zoo i czy ty tam się tarzałeś?

Czemu porównujesz Istoty z Mitów do krokodyli? Czytałeś Lovecrafta, prawda? Tam bohaterowie szaleli nie tylko dlatego, że coś zobaczyli, ale z powodu samej obecności istoty, która jest zaprzeczeniem naturalnego, ziemskiego świata. Dlatego nie można stosować takich porównań.

-Czytałem ale jak to się ma do szaleństwa. Widzę mitycznego satyra o nie muszę oszaleć bo jest zaprzeczeniem ziemskiego świata. Lepiej byś to przedstawił gdybyś powiedział że to działa na magię. Podaj mi choć jedno prawo w fizyce, chemii, matematyce bądź w innej nauce ścisłej gdzie mniej więcej taki tekst: Jeżeli spotkasz stwora z innego wymiary musisz oszaleć. Prawda jest taka że nie ma takiego czegoś i jak ubierzesz czerwone spodenki i będziesz "zaprzeczał naturalny ziemski świat" nic się nie stanie. Teraz jakoś możesz sobie zrobić zdjęcie w gabinecie strachu i nie musisz wyjść z niego szalony.

Jak wszystko w życiu sprowadzasz do tego pytania, to gratuluję. Ale coś mi mówi, że ten argument jest przytoczony tylko dlatego, że brzmi jakby był przeciwko temu pomysłowi. Spoko. To ja go troszkę rozszerzę. Widzisz demona chaosu, który właśnie pożera twojego brata. Posrałeś się ze strachu i zacząłeś zastanawiać, co ostatnio brałeś i czy nie mogą to być jakieś nawroty fazy. I wtedy uświadamiasz sobie, że nic nie brałeś od bardzo długiego czasu. Czuli nie masz halucynacji.  A ten demon chaosu jest prawdziwy. I głodnym wzrokiem patrzy na ciebie.

- Po pierwsze to była część wypowiedzi która miała cię skłonić przynajmniej do uśmiechu. Po drugie prędzej uwierzę że ktoś rozpylił gaz albo że to jakiś projekt wojskowy który uciekł z laboratorium a nie że to prawdziwy demon. No i raczej poszedł bym z moją różdżka Pottera albo zwiał a nie toczył bum pianę z pyska i tarzał się po moim nie odkurzonym dywanie. Nie uwierzysz ale istnieje takie coś jak "walcz albo uciekaj". Jak nie wierzysz to sam zobacz http://pl.wikipedia.org/wiki/Uk%C5%82ad … 5%82czulny a takie pitolenie bo on ma rację i to są stwory z innego wymiaru ma się nie jak do realnego świata. Jak czytasz książkę fantasy i opisują tam krasnoludów jak żydów to musisz negować wszystkie inne książki i naprostowywać je że "krasnoludy to żydzi". Jak grasz w Cthulhu to tam ta mechanika ma sens bo "to ma być w takim klimacie" ale przerzucanie tak nie realnej rzeczy do innego systemu po prostu nie ma sensu.


A co do filmów to tak, za czasów młodości kina, były przypadki zasłabnięć podczas projekcji TANICH jak na dzisiejsze czasy horrorów w stylu Draculi czy Potwora Frankensteina. Dzisiaj jesteśmy do tego przyzwyczajeni. A czy ty jesteś przyzwyczajony do widoku umierających w męczarniach ludzi? Bo ja np. nie jestem.

-Kyrie eleison!! Co ma zasłabnięcie do zdrowia psychicznego. Ja na treningu nie mal zemdlałem i co ? To oznacza że musiałem być na skraju wytrzymałości psychicznej ? Weźcie się nauczcie odróżniać zdrowie psychiczne od reszty. Jak dostanę zawału serca ze strachu to też nie wywoła choroby psychicznej. Co do widoku ludzi to się nie wypowiem bo nie widziałem ale raczej to nie spowoduje choroby psychicznej. Jakoś co drugi ratownik medyczny nie ląduje w szpitalu psychiatrycznym a uwierz mi w ich przypadku ludzie umierają w męczarniach i to jeszcze w ich ramionach.

Ostatnio edytowany przez Daimio (2012-08-01 09:56:55)

Znowu posługujesz się niepoważnymi argumentami. Skąd wiesz, jakbyś się zachował widząc Satyra? I co mają do rzeczy czerwone spodenki? A w żadnej z nauk nie ma takich praw, bo... nie ma takich istot (a przynajmniej nie ma oficjalnie, choć to wychodzi na to samo).

-Bo całą tą dyskusje uważam za nie poważną. Wy się święcie upieracie że jak spojrzysz na demona to musisz ześwirować (to jest nie poważne) a ja się upieram że nie da się. Teraz jeżeli chcesz na poważnie to powiem jak Paluch: czyli pokaż dowody. Nie masz?? To powiem jak Patryk: dziękuję, dobranoc, spierdalać. Prawda jest taka że nie możecie znaleźć żadnych dowodów że ze strach można sfiksować bo....... to się zdarza bardzo rzadko. Jak już pisałem przykład z korkiem to się może zdarzyć ale rzecz typu "nie wytrzymał nerwowo i ześwirował bo zobaczył w pół mroku posąg z gry diablo 3" jest niemal że niemożliwe.

A czy uciekając nie można toczyć piany z pyska? Czy pisałem coś na temat turlania się po dywanie? Bo jeżeli turlanie się po dywanie z pianą w ustach jest dla ciebie jedyną formą szaleństwa, to dziękuję bardzo za taką dyskusję.

- Z toczeniem piany z pyska i turlanie się po dywanie to "sztampowy" przykład i może się zdarzyć więc nie wiem co ci nie pasuje.

I nie czaję argumentu z krasnoludami, choć wydaje mi się, że wiem co próbujesz przez to powiedzieć - nie, nie próbuję narzucać Lovecrafta (bo chwilowo o niego się kłócimy) do wszystkich systemów jakie istnieją. Przeczytaj choć raz to, co napisałem odnośnie mechaniki obłędu - są settingi, w których taka mechanika to podstawa, a mechanika Systemu miała być jak najbardziej uniwersalna.

-Dokładnie o to mi chodzi. A jeżeli chcesz w taki sposób rozpatrywać zdrowie psychiczne do twojego systemu to chcę przypomnieć że musisz jeszcze zrobić oddzielny z Wampira i Młotka. Bo nie powinieneś trzymać się realiów Cthulhu a bardziej Młotka i Wampira bo ma więcej gracz. Ale ja już napisałem dlaczego ich system nie odpowiada realiom życia.

PS: Jak napisałem wcześniej możesz zlać tą dyskusję bo miałem się nie pchać w twój emo system. Możesz wrzucać co ci się żywnie podoba. Rzeczy typu "zaczyniacie bez jednej kończyny" tylko po to by osłabić graczy nie bawią mnie.

Ostatnio edytowany przez Daimio (2012-08-01 10:34:14)