Sesyjowo

Nasze sesje i nie tylko one

Ogłoszenie

Przenosimy się na Discorda


#46 2012-10-17 20:24:13

peruniec

Komisarz

Skąd: CZk
Zarejestrowany: 2012-02-20
Posty: 2359
Punktów :   

Re: Żądza władzy - ksiestwa graniczne [młotko-wiedzmin]

Ja tam tak czy siak mam czas, to się mogę pobujać


My armor is contempt. My shield is disgust. My sword is hatred. In the emperor's name, let none survive.

Offline

 

#47 2012-10-18 13:23:13

 JJ

Ktoś znany

Skąd: Lokacja Startowa - The House
Zarejestrowany: 2012-04-01
Posty: 302
Punktów :   
WWW

Re: Żądza władzy - ksiestwa graniczne [młotko-wiedzmin]

Nie chcę się wykłócać, ale...

Ja prowadziłem tajkuna parę razy, chociaż przyznaję,
że nie było dużo międlenia. Ale jedna rzecz mnie poraz
kolejny uderza w waszych wyliczeniach - niby jest rozdział
na budowle drewniane, ceglane, kamienne, etc, ale jest
jedna rzecz. Jak budujesz zamek/strażnicę, to spoko ładujesz
fundament, później robisz ściany, ale w pewnym momencie
przerywasz i kamieniarze idą grać w WoT-a, bo trzeba zrobić
"piętro", czyli mega-dechy chaosu układasz, zbijasz, kładziesz
na to mniejsze deseczki, robisz podpórki, etc. I dopiero budujesz
dalej. Jasne, możesz robić rusztowania i po prostu zbudować duży
klocek/rurę z kamienia, a później "chłopaki-drewniaki" zrobią
piętra, ale to dużo roboty, a i tak takiej opcji nie uwzględniacie.
Wiele zamków czy wierz popadało w ruinę, kiedy wewnętrzne
konstrukcje drewniane się zawalały/gniły/paliły, więc to jest
istotny element - pomijając, iż wydaję mi się [WYDAJE], że byli
od takiej roboty specjalni ludzie (czytaj:profesja). Jak robiliście
ziemianki w mini-tajkunach, to chluj, ale jak macie nakurwiać
forty i strażnice do obrony Księstwa Wurstlandu, to to jest
istotny czynnik. Ja osobiście rozwiązywałem to ustalaniem
"grup wykończeniowych" (zamiast kafelków, napierdhalali
piętra i wsporniki) i dochodziły dodatkowe przerwy (interwały)
dla całej konstrukcji, aby była ukończona. Można było to
częściowo obejść rusztowaniami, ale one wymagają dużo
drewna i doświadczonych "panów Ryśków".


Twoja Mama!

Offline

 

#48 2012-10-18 13:40:50

peruniec

Komisarz

Skąd: CZk
Zarejestrowany: 2012-02-20
Posty: 2359
Punktów :   

Re: Żądza władzy - ksiestwa graniczne [młotko-wiedzmin]

Lol, swoją drogą to mnie ciekawi jak u ciebie wyglądał tykon, ale u mnie ma to być uproszczone do maksimum żeby nie było wykłócania się milion lat ile trwa ścinanie drzewa, czy coś takiego budujesz coś, liczysz sobie kratki i tyle za piętra mogę doliczyć trochę drewna za rusztowania i tyle.
I żeby nie było ze specjalistami bo to czytałem jakiś czas temu i sam przeginałem ze specjalizacją, tak były w wysoko rozwiniętych miejscach, i to naprawdę wysoko, w Polsce w XIV wieku tylko największe miasta miały taką specjalizację, a miasta średnie to miały z 6-8 kategorii rzemieślników.

I żeby nie było bo to w sumie też może pasować do legendy, przeciętny chłop potrafi sobie zrobić dom, ściany nawet piętro czy dach, i nie potrzebował nikogo do tego.
I chłopi naprawdę mało musieli kupować, i to tak naprawdę mało.
No i przy okazji oni nie budowali nic niemożliwego, tylko burdel, nabrzeże i żuraw .
O zamku to mogą sobie pomarzyć, chociaż głównie ze względu na cenę.

A i na koniec sam podkreśliłeś że wydaje cie się, ja się nie znam w ogóle na budownictwie, więc nie będę się wykłócał czy coś można czy nie, bo nie wiem.
No i szczerze ma ma to mały sens w tykonie, bo ma być do sprawdzenia czy Mg nie dyma , i tyle.
Bo mnie ciekawi co byś powiedział na porcję jedzenia


My armor is contempt. My shield is disgust. My sword is hatred. In the emperor's name, let none survive.

Offline

 

#49 2012-10-19 10:36:51

peruniec

Komisarz

Skąd: CZk
Zarejestrowany: 2012-02-20
Posty: 2359
Punktów :   

Re: Żądza władzy - ksiestwa graniczne [młotko-wiedzmin]

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]


My armor is contempt. My shield is disgust. My sword is hatred. In the emperor's name, let none survive.

Offline

 

#50 2012-10-19 23:39:57

 JJ

Ktoś znany

Skąd: Lokacja Startowa - The House
Zarejestrowany: 2012-04-01
Posty: 302
Punktów :   
WWW

Re: Żądza władzy - ksiestwa graniczne [młotko-wiedzmin]

Mi chodzi TYLKO o Wieże/Strażnice/Forty/Zamki z kamienia/cegieł.
To że chłopek se umie zrobić wiele sam, to oczywiste. Moja babcia,
co mieszkała, na abstrakcyjnie oldschoolowej wsi, to na wiosce miała
od każdej rzeczy ze dwóch-trzech speców od trudniejszych rzeczy,
a miotłę, szopę czy kibel każdy robił sam .
A pisałem, bo ja już widzę, jak chłopaki będą chcieli wyzyskiwać chłopów
("Chleb jest jak mięso!" , "Wasze podatki idą na Wasze bezpieczeństwo!", etc)
i rozkradać każdy pieniek i rybkę w zasięgu wzroku. Może (jak ich nie udupisz ),
to zgromadzą jakiegoś goldzika i im się zamarzy Potężny Wurstland, to wtedy
zaczną nakurwiać zamki.

Co do jedzenia, to były liczone zbiory/utłuczone mamuty i był jakiś tam współczynnik
tego co się marnuje/rozkradają, zależny od zajhebistości chłopka/zarządcy.
No a później się to przeliczało na żarcie, ale nie rozdrabniałem się na kaszę/chleb/macę,
tylko też był jakiś tam współczynnik wykorzystania (jak się ładowało trociny i karton
do chleba to współczynnik był na plus, a jak nie, albo piekarze to debile, to lekki minus, etc).


Twoja Mama!

Offline

 

#51 2012-10-20 00:26:31

Daimio

Weteran

Zarejestrowany: 2012-02-20
Posty: 1304
Punktów :   

Re: Żądza władzy - ksiestwa graniczne [młotko-wiedzmin]

A pisałem, bo ja już widzę, jak chłopaki będą chcieli wyzyskiwać chłopów
("Chleb jest jak mięso!" , "Wasze podatki idą na Wasze bezpieczeństwo!", etc)
i rozkradać każdy pieniek i rybkę w zasięgu wzroku. Może (jak ich nie udupisz ),
to zgromadzą jakiegoś goldzika i im się zamarzy Potężny Wurstland, to wtedy
zaczną nakurwiać zamki.

-Chciałem przypomnieć że ja gram w tym tyconie i dobrze wiem że morale chłopstwa jest bardzo potrzebne. Co prawda lepsze są PGRy ale chłopów nie wywalę bo mogą się przydać w obranie "Zamku".

-Druga sprawa to czy zamierzasz grać z nami? Bardzo by się przydał krasnoludzki inżynier/architekt a jak nie chcesz to trudno bo spróbuje przekonać JAPe.


Internet nie wybacza!!!!

Offline

 

#52 2012-10-20 08:47:36

peruniec

Komisarz

Skąd: CZk
Zarejestrowany: 2012-02-20
Posty: 2359
Punktów :   

Re: Żądza władzy - ksiestwa graniczne [młotko-wiedzmin]

A u mnie jest prosto i łatwo z żarciem

I swoją drogą od której gramy bo widać nie słuchałem dokładnie ? to było 18 ?

I swoją drogą 2, teoretycznie można by w legendę zagrać gdyby jadowy miał czas, bo postój mówił że mu się nie chce w nią grać.


Update do kratek budowlanych.

Ostatnio edytowany przez peruniec (2012-10-20 09:13:00)


My armor is contempt. My shield is disgust. My sword is hatred. In the emperor's name, let none survive.

Offline

 

#53 2012-10-20 10:49:50

Patryk

Ktoś ważny

Zarejestrowany: 2012-02-20
Posty: 811
Punktów :   

Re: Żądza władzy - ksiestwa graniczne [młotko-wiedzmin]

No tak koło (może chwilę po) 18 powinienem być. Możemy nakurwiać do zamknięcia/ aż nie padniemy. Wszystko mi jedno czy legenda czy tycoon


"Bo obetnę sobie rękę i to wy będziecie mi obciągać!"

Offline

 

#54 2012-10-20 11:50:55

peruniec

Komisarz

Skąd: CZk
Zarejestrowany: 2012-02-20
Posty: 2359
Punktów :   

Re: Żądza władzy - ksiestwa graniczne [młotko-wiedzmin]

Tylko że do legendy ktoś by musiał do jadowego zadzwonić


My armor is contempt. My shield is disgust. My sword is hatred. In the emperor's name, let none survive.

Offline

 

#55 2012-10-20 12:22:08

 JJ

Ktoś znany

Skąd: Lokacja Startowa - The House
Zarejestrowany: 2012-04-01
Posty: 302
Punktów :   
WWW

Re: Żądza władzy - ksiestwa graniczne [młotko-wiedzmin]

Za dwanaście minut kończy się mój wolny czas w sobotę,
więc raczej nie... Postój już nie chce grać z nami w L5K?
Cóż, zobaczymy. Jak przyfarcę, to będę miał jakieś wolne dni
w tygodniu (środa?), to można będzie nad czymś pomyśleć.

Co do Tajkuna, to może bym się nawet zastanowił (mimo że
gracie na Wiedźminie :-( ), ale nie mam czasu i to mówiłem.
A Inżynier to wiadomo po co wam - do dział i laserów, a ja bym
wolał coś ciekawego, np. Whoremaster, albo Sędzia .


Twoja Mama!

Offline

 

#56 2012-10-20 13:20:27

Daimio

Weteran

Zarejestrowany: 2012-02-20
Posty: 1304
Punktów :   

Re: Żądza władzy - ksiestwa graniczne [młotko-wiedzmin]

wolał coś ciekawego, np. Whoremaster, albo Sędzia

-Mówiąc o czymś ciekawym masz na myśli o czymś ekscentrycznym (nie masz kasy na bycie ekscentrycznym) albo zjebanym. Dlaczego sędzia miał by być bossem sołectwa? Będziesz rozstrzygał czy Bogumił ukradł kurę Ziemowitowi. Jeżeli zamierzasz być aż w takim stopniu przydatny w naszej wiosce to przygotuj się na nuż w plecach bo darmozjada utrzymywać się nie opłaca. Albooooooooo..... zostaniesz parobkiem. Nuż w plecach przyniósł by same straty a tak będziesz przynajmniej przydatny.

Właśnie przypomniało mi się że miałem dokończyć zakupy a ty masz powiedzieć ceny.
Luneta
Trąbka
Bębny
Groty do strzał
Wyposażenie dla Ninja i szpiega
Pies
Jakieś książki o taktyce (drukowane bo są tańsze)

Jak sobie przypomnę co jeszcze chciałem to dopiszę ok?

Ostatnio edytowany przez Daimio (2012-10-20 13:48:00)


Internet nie wybacza!!!!

Offline

 

#57 2012-10-20 14:08:17

peruniec

Komisarz

Skąd: CZk
Zarejestrowany: 2012-02-20
Posty: 2359
Punktów :   

Re: Żądza władzy - ksiestwa graniczne [młotko-wiedzmin]

Co do jadowego to akurat ktoś od prawa i ogólnie taki urzędnik/biurokrata by się przydał, ale dobra

Luneta - 8
Trąbka - 1
Bębny - werble 10s
Groty do strzał - 10 za 18m
Wyposażenie dla Ninja i szpiega -czyli co ?
Pies - 10s
Jakieś książki o taktyce (drukowane bo są tańsze) - 12zk

Ostatnio edytowany przez peruniec (2012-10-20 14:08:32)


My armor is contempt. My shield is disgust. My sword is hatred. In the emperor's name, let none survive.

Offline

 

#58 2012-10-20 22:12:31

 JJ

Ktoś znany

Skąd: Lokacja Startowa - The House
Zarejestrowany: 2012-04-01
Posty: 302
Punktów :   
WWW

Re: Żądza władzy - ksiestwa graniczne [młotko-wiedzmin]

Kurwmistrz byłby ekscentryczny (chociaż mając burdel, wędrujących
kupców i być może aspirującą szlachtę, to nie byłby niepotrzebny).
A sędzia jest w chluj ważną osobą, ale dobra. Chłopki, mieszczanie
czy nawet szlachto-drobnica potrzebują uczucia sprawiedliwości
(albo potencjalnej kary) w osobie sędziego. Niezawisłość sędziowska,
oznacza nie to, że nie powiesi się sędziego za nie odpowiadający wyrok
(chociaż to prawda :-) ), ale to, że jest niezależny, czyli sprawiedliwy.
Praktyka wygląda różnie, ale generalnie zasada jest dobra i przestrzegana.
Do tego masz takiego np. Miecznika*, który wiadomo, na imprezach nosi
blejda bossa przed nim, ale to też symbolizuje jego prawo do wymierzania
kar w imieniu władcy. Czyli de facto karanie szlachty i urzędników,
(w tym skazanie na śmierć) czego nie zawsze wolno zwykłemu sędziemu.

*Tak wiem, że nie każdy Miecznik miał takie uprawnienia, ale generalizacja
to narzędzie naszych czasów .

Daimio napisał:

nuż w plecach bo

Daimio napisał:

Nuż w plecach przyniósł by

Raz się można pomylić, ale dwa... "Nóż", przez "ó" .

Ja bym chętnie czasem dorzucił parę groszy do gry, ale czasu brak .


Twoja Mama!

Offline

 

#59 2012-10-21 08:37:23

peruniec

Komisarz

Skąd: CZk
Zarejestrowany: 2012-02-20
Posty: 2359
Punktów :   

Re: Żądza władzy - ksiestwa graniczne [młotko-wiedzmin]

Oglądałeś ostatnio grę o tron może ? , bo w księstwach tak to nie wygląda.

Ja bym chętnie czasem dorzucił parę groszy do gry, ale czasu brak .

Czyli chciałeś trolować na mojej sesji


A z sensownych rzeczy, gramy w ogóle jeszcze ?
Bo nie wiem czy mam się coś produkować.


My armor is contempt. My shield is disgust. My sword is hatred. In the emperor's name, let none survive.

Offline

 

#60 2012-10-21 10:57:31

peruniec

Komisarz

Skąd: CZk
Zarejestrowany: 2012-02-20
Posty: 2359
Punktów :   

Re: Żądza władzy - ksiestwa graniczne [młotko-wiedzmin]

I swoja drogą mi się przypomniało co chciałem napisać, chcecie mieć bardziej miejski charakter waszego hmm miasteczka (), wczoraj mówiłem o powstawaniu na szlaku handlowym i to jest jedno, ale u was mało prawdopodobne bo nie macie za bardzo jak podłączyć się, poza karczmą/burdelem.

Jest drugi sposób, jak powstawało to w realu wcześniej, i co robiliśmy zresztą u postoja, czyli zmiana społeczna ludzi.
Prosty przykład macie parobków którym wszystko zapewniacie, bo wychodzi to taniej, ale przez to wasz jedyny zysk jest z ich pracy.
Kiedy byście zrobili folwark/PGR gdzie płacilibyście po tej złotej koronie (stawka dla pracownik fizycznego) to jedzenie, mieszkanie, drewno musiał by sobie zapewnić sam, od chłopków, od ludzi dostawców (np ktoś kto ma handel na 1, i nosi towar na plecach), czyli tak powstają pośrednicy itp, tak ogólnie rozwija się ekonomia, bo wychodzi to ogólnie drożej, przez 10 pośredników, ale tak więcej pieniędzy krąży, i więcej ludzi jest poza pracą na roli o co wam chodzi.
Inaczej jak można taką sytuację stworzyć, to kiedy wy jako władcy macie stały popyt na jakiś towar, np dzidy, kapcie cokolwiek, czyli wtedy się panu rzemieślnikowi opłaca przerzucić tylko na to, i zostawić rolę, co powoduje znowu że mniej ludzi jest chłopami, i płace zmieniają swój kształt, bo są nie z upraw tylko z podatków.

A i na koniec bo to na pewno mówiłem, ale nikt pewnie nie słuchał, bo wy chcecie opierać cały handel na zbożu (PGR), ale to się może wahać (zrobię prosty  system zależności ekonomicznych).

I co w sumie pomyślałem na co może iść w dużej mierze zboże, nie na jedzenie, ale na piwo której piją w tych dużych miastach przy zatoce/morzu/oceanie, do karmienia zwierząt, mięso się mniej opłaca obszarowo, ale jest droższe.

I właśnie wymyśliłem jakie ktoś może mieć surowce, świnie , parę farm świń, dużo żarcia schodzi na nie, (nie wiem ile ale więcej niż na człowieka).

Od grania w shoguna pomyślałem że można by też uprościć system podatkowy, bo ktoś coś wczoraj gadał o liczeniu, i było by jak w shogunie zamożność prowincji i wy ustalcie z tego podatek, na przykład PGR dawał by ileś, każda wieś ileś, itp, i tak złoto by było prościej zrobione, ale to jeśli byście chcieli.

Tak samo wasze narzekanie na brak pieniędzy i że nie daję wam zarobić ale ten duży, podkreślam duży przychód roczny jaki mieliście (to było ile 1500 ?) wydaliście cały z nadwyżką.
Bo musieliście mieć 80 ludzi od razu, zamiast np zacząć od 20, i zwiększać powoli ich ilość.
Tak samo inaczej zostawiliście sobie 30 najemników, tych z imperium którzy kosztują 2, a mogliście wziąć lokalnych za 1,5 i mieć ich 45, mogliście ograniczyć dowodzenie, do np tylko jeden sierżant jako główny boss tych 45.
i tak to nie będzie elitarna armia imperium, ale jest ich dużo, a posługując się znowu analogią shoguna na początku buduje się dużo ashigaru, nie jakichś tam samurajów z no-dachi.

A i przy okazji PGR po szybkim liczeniu na zasianie potrzebujecie 250 ton na wyżywienie 34,4 tony, czyli nie macie tyle, bo to jest sam PGR, bez załogi zamku (40), koni (12 + ?), sługów, was itp.

I jeśli będziemy grać to ja chyba będę tym zarządcom, siedział na uchu waszym z tekstem.
Ależ szlachetny panie/panowie to spowoduje... [tu wstawić zły skutek]

Ostatnio edytowany przez peruniec (2012-10-21 11:15:28)


My armor is contempt. My shield is disgust. My sword is hatred. In the emperor's name, let none survive.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
mapa fotowoltaiki kołdra amz grzejniki wrocław taksówka wałcz