W czasach naszej kampanii, Garagos jest chaotyczny neutralny.

Tempus - bóg wyznawany przez żołnierzy, barbarzyńców i innych wojowników, którzy są honorowi, cenią męstwo w walce, nie boją się śmierci w bitwie. Walczą wtedy, gdy mają o co - nie zabijają ludzi, którzy nie są w stanie z nimi godnie walczyć, wojnę prowadzą w celu obrony przed atakiem lub aby coś osiągnąć.
Garagos  - bóg wyznawany przez berserkerów, dzikusów i tych, którzy wielbią walkę dla samej walki. Jego wyznawcy walczą chętnie, kierując się szałem i wolą zniszczenia, nie kierując się jakimś wyższym celem - ważne jest tu i teraz, poczuć topór rozrywający przeciwnika i chlustającą krew.

W sumie do kapłana NZ/CN pod walkę faktycznie pasuje Garagos, Bane, Tempus (też by pasował do drużyny), Kossuth (kler skłania się ku praworządności, ale to nie jest wymaganie), Gond (ale on pasuje zawsze i wszędzie), Tiamat (bogini złych smoków, też ma prężny kult). Oczywiście to są bogowie z "ogólnego" panteonu, jeżeli byś się zdecydował na inną rasę niż człowiek, to jest tego więcej (np. Gruumsh).

Opis CN który wrzuciłeś jest nawet spoko, szczególnie zaakcentowanie, że nie mordujesz i nie krzywdzisz ludzi bez sensu, chyba że jest to walka z opresją. Taki anarcho-kapitalizm. Korwin byłby z ciebie dumny ;p

Showe w rozdziale o walce. Jest napisane że jeśli się ma parę ataków to można użyć jednego żeby wykonać tę akcję, a czy można użyć normalnego ataku a potem użyć ataku który się dostaje używając drugiej broni?
I też według opisu nie wykonuje się testu ataku(trafienia) tylko przeciwstawny, co wydaje się trochę zmanczkinowane
"Using the Attack action, you can make a special melee attack to shove a creature, either to knock it prone or push it away from you. If you’re able to make multiple attacks with the Attack action, this attack replaces one of them.

The target of your shove must be no more than one size larger than you, and it must be within your reach. You make a Strength (Athletics) check contested by the target’s Strength (Athletics) or Dexterity (Acrobatics) check (the target chooses the ability to use). If you win the contest, you either knock the target prone or push it 5 feet away from you."


Przy walce dwoma brońmy jest napisane  Tzn że dodaje się bonus do rzutu na atak?
"You don’t add your ability modifier to the damage of the bonus attack, unless that modifier is negative."


Atak ukradkowy. Czy jeśli mi nie wyjdzie pierwszy atak (i tez atak ukradkowy) to ten atak ukradkowy przepada czy jeśli zaatakuje drugą bronią i trafię to zadziała mi atak ukradkowy? 
"Once per turn, you can deal an extra 1d6 damage to one creature you hit with an attack "


You don't need advantage on the attack roll if another enemy of the target is within 5 feet of it
Ten tekst i internet sugeruje ze jeżeli wróg z kimś walczy to można robić atak ukradkowy. Czyli tez strzelając!
I jeszcze czy jest jakiś zasięg z jakie można robić saziegowy atak ukradkowy? Bo pamiętam ze w 3.0 było 9 metrów.


Przy broniach mnicha jest napisane że można używać zręczności zamiast siły jeśli broń nie jest dwuręczna albo ciężka. Tzn że można używać quarterstaffa(bo on jest versatile) w dwóch rękach używając zręczności, czy że to działa tylko jeśli się używa w jednej ręce?


Zgadzasz się na ten background?
https://media.wizards.com/2016/download … tedOne.pdf

Ostatnio edytowany przez peruniec (2019-10-12 19:33:30)

1 Mozę nie przegięte ale dobre jeśli się gra łotrzykiem z siłą i bonus proficiency x2 to będzie się miało dużą szanse na przewrócenie, a wtedy nie tylko że drugi atak ma przewagę ale też wchodzi ukradkowy i każdy inny atakujący w mele ma przewagę, czyli to jest całkiem mądre

2 Ale żeby atakować dwoma broniami to w ogóle trzeba mieć dwie lekkie bronie, czyli dosłownie krótki miecz albo sejmitar  żeby mieć nie lekkie bronie trzeba mieć perka.
A dla łotrzyka posiadanie dwóch broni prawie nie ma wad, bo ma się drugą szanse na ukradkowy czy ogóle nie na dodatkowe obrażenia, szczególnie że jedyna finezyjna broń która zadaje więcej obrażeń to rapier a to mi w ogóle nie pasuje do krasnoluda łotrzyka

4 Ale mechanicznie jesli się nie strzela z drugiego zasięgu to nie ma minusa, a za walkę wręcz jest cover, w sumie mam wrażenie że dlatego to jest właśnie tak rozwiązane żeby łotrzyk mógł snajperowąć.

Poczytałem o widzenie w ciemności i w całkowitej ciemność widzie się jak w dim light czyli ma się disadvantage (niekorzyść?) na percepcję, czyli nawet rasy który widzą w ciemności lepiej sobie radzą ze światłem.
Ale działa to też w drugą stronę bo trudniej wykryć takim wrogom skradanie w mroku. A jeśli się jest leśnym elfem albo ma perk to można się skradać albo teleportować jak mnich/warlock po prostu w ciemności bo to jest dim light.


Właściwie dlaczego nie dałeś postojowi grać krasnoludem druidem? to by była mniej standardowa postać ale czy dosłownie czczenie prastarych góry jest takie dziwne?

Przeczytałem dokładnie opis Dasha i on nie jest aż tak przegięty, bo dash daje tylko plus 1x prędkość, czyli jeśli strzelam i rzusam się plus za akcję bonusową dash to robię tylko 2x prędkość.
Jeśli robię ruch dash i za akcję bonusową dash to robię tylko 3x ruch.
Czyli oszukałem na ostatniej sesji

A przez to że łotrzyk nie może robić uniku jako akcji bonusowej to ma sens że mnich może robią unik ale wydając KI, co robi ze mnich jest spoko.

Chciałbym od przyszłej sesji wprowadzić zmiany w mechanice inspiracji - ja wiem, że nie ogarniam i nie daję wam inspiracji gdy na nią zasługujecie (a wy się o nią nie upominacie), dlatego postanowiłem że:
- kasuję inspirację w oficjalnej formie
- wprowadzam pulę kości inspiracji (k6) w liczbie równej ilości graczy na sesji (czyli teraz 4) oraz pulę kości przeciwności (też k6) w liczbie równej jednej na sesję
- pula inspiracji jest wspólna dla wszystkich graczy, to jest każdy może z niej korzystać kiedy chce i ile chce
- kość inspiracji można wydać z puli przed dowolnym rzutem k20 aby do jego wyniku dodać wynik z kości inspiracji (czyli od 1 do 6)
- w dowolnym momencie można dołożyć do puli kości inspiracji kolejną kość, ale wtedy dodatkowa kostka trafia do puli przeciwności
- kość przeciwności mogę wydać z puli przed dowolnym rzutem k20 postaci sterowanej przeze mnie (raczej waszych wrogów) i dodać wynik do tego rzutu
- pula kości inspiracji zeruje się co sesję (więc nie ma co kisić), pula kości przeciwności się kumuluje między sesjami (i raczej czeka na istotne spotkania z `imiennymi` wrogami)

Jakieś pytania?

Mateo... Skrypt na zaiste bardzo dobre zabił mi posta...

Rozmawialiśmy wczoraj z Mateo o potencjalnym wprowadzeniu odpowiednika punktów przeznaczenia w D&d 5.0.

Przy nastepnej przygodzie którą powoli sobie tworzę chciałbym przetestować poniższy system.

Zamiast mechaniki inspiracji, każdy z graczy na 1 poziomie zaczyna z 1 PP (może z dwoma?). Działa to tak samo jak w młotku = chroni przed przypadkową śmiercią bohatera, co na niskich poziomach wcale nie jest takie rzadko spotykane, zamieniając je na omdlenie/drobne okaleczenie/uwięzienie lub coś podobnego według decyzji MG co pasuje najlepiej.

Równocześnie posiadanie niezużytego PP zapewnia 1 przerzut (przerzut, nie przewagę) na sesję dowolnego rzutu k20.

W miarę awansu powyżej 5 poz obecność zarówno PP jak i PS jest coraz mniej istotna, bo bohaterowie i tak mają dostęp do potężnej magii kapłańskiej i obrzydliwie wielkich stosow złota.

Chętnie posłucham uwag.