Nasze sesje i nie tylko one
Jutro Spotkanie RPG w Małgosi, a w sobotę Gratislavia - just saying.
Co do "1", to jest śmieszna i wiadomo, że jak rzucisz, to nie znaczy
od razu, ze Ci wszystkie wszczepy eksplodowały i strzeliłeś headshot'a
kumplowi z ekipy, ale jak jest "1", a później "10" na Perfidii, to tak .
A Cyber Punk to dwa elementy - Cyber, czyli technika, ta dobra, ta zła
i ogólnie sytuacje z nią związane (w tym: niedojrzałość ludzi do jej
używania). No i Punk, czyli motyw buntu, może przed Systemem,
może przed Korpami, może bunt dla buntu. Ja się przyznaję bez
bicia, że lubię czasem (często?) robić tak, żeby się było tymi, którzy
z tą buntowniczą hołotą walczą - czyli być Korpem, Oldschool'owcem,
albo kimś kto nie uważa, że sprzedawanie ludzi na organy to dobry pomysł
na spędzenie popołudnia
Offline
Panie jadowy kiedy my chcemy pić to pijemy po prostu, nie potrzebujemy dziwnych pomysłów jak jakieś podejrzane zgromadzenia
A punk, to nie tylko buntowanie się, ale też anarchizm i walka z system, bo przypominam że to wszystko odnosi się do punków z lat 80, czyli bardzo hardcorowych którzy byli takimi anarcho-dresami, i tego mi najbardziej brakowało u ciebie, i też całego burdelu społecznego.
ps hipster nie jest buntownikiem, ale debilem i pozerem.
Ostatnio edytowany przez peruniec (2013-09-25 19:52:36)
Offline
Dobra, późno jest, PL nie daje znaku życia. Jutro sesji NIET, zobaczymy kiedy uda nam się zebrać (nie liczyć na przyszły tydzień, akomodacja na uczelni)
PS2: Co do hipsterów jest filmik na SB
Offline
Gut to know. To 15.30 w KFC? Czy aż tak nie chcecie żebym prowadził cybera (PL chce żeby mu usmażyło mózg, SS chce grać kamikaze)?
Offline
Spotkajmy się o tej 15.30 i pogadajmy. Przez forum to żadne ustalenia, bo np ja nie siedzę na nim cały dzień, a skoro Mateo został "zmuszony" do prowadzenia to albo go z tego zwalniamy i koniec z rzucaniem kosteczką, albo gramy grzecznie jakby cyber był moim najulubieńszym systemem. Co wy na to?
Offline