Nasze sesje i nie tylko one
Pff... Ja nie powiem, ze się Sebek na początku obraził
na nas, ze gramy w Cybera i postawił temat do szukania
ludzi do gry, na Forum Wielosferu .
Co do Legendy, tak, będę prowadził ludziom L5K i
pewnie nie wyjdzie granie raz w tygodniu, bo albo
mi się sypnie czas albo komuś innemu. Poza tym,
głównie prowadzę dla tego, ze obiecałem dawno
temu dwóm osobom, a resztę ekipy dobrała się
sama i to podejrzanie błyskawicznie. Pewnie sami
maniacy anime, których trzeba będzie stawiać do
pionu, ech...
I nie, nie będę prowadził tej samej przygody.
Nigdy tak nie robię. To rozleniwia za bardzo .
Ale na pewno, jakieś fajne motywy wykorzystam
i być może spotkają Wasze Postacie, albo jakieś
im podobne (Płonący Skorpion? ).
A tak w ogóle, to wszystko przez mgłę! I betonową brzozę!
Offline
Pff... Ja nie powiem, ze się Sebek na początku obraził
na nas, ze gramy w Cybera i postawił temat do szukania
ludzi do gry, na Forum Wielosferu .
-Dziwisz się? Wystarczy że na chwilę zniknę od stolika a Matro już przekabacił was na swoją stronę mocy. Jak dzieci.
I nie, nie będę prowadził tej samej przygody.
Nigdy tak nie robię. To rozleniwia za bardzo .
Ale na pewno, jakieś fajne motywy wykorzystam
i być może spotkają Wasze Postacie, albo jakieś
im podobne (Płonący Skorpion? ).
-Jeżeli spotkają moją postać to chcę aby była epicka (taka jaka była zawsze).
Offline
Ale wiesz mnie na cybera nie trzeba przekonywać ja wolę go dużo bardziej niż legendę.
I ja też mówiłem że nie chce grać w starom kampanie, bo zbyt długo nie graliśmy i mi się po prostu nie chce.
Offline
Taa tylko to była sytuacja gdzie mieliśmy pod ręką JJa. I mogliśmy albo grać w jego mambo-gówno-jambo albo zaproponować mu coś innego, albo powiedzieć "spierdalaj, niepotrzebnie jechałeś do nas przez pół miasta" i rzucać przez następne 2 godziny kostką, kto prowadzi. A JJ Wiedźmina nie poprowadzi. Chłopaki wyszli z cyberem, JJ się zgodził, ja miałem wyjebane byle tylko w coś zagrać, a nie marnować wieczór.
Offline
Cybera sam zaproponowałem jakiś czas temu,
chłopaki byli średnio na tak, ale jak przyjechałem
to faktycznie powiedziałem, ze do Cybera mam
parę rzeczy zrobionych i do mojego (czyli wiadomo
że przezajebistego i ukochanego przez Was) systemu .
Wybór okazał się prosty.
No a Paweł lubi Cybera, Mateo na niego nie faka (za bardzo),
a Patryk nigdy nie grał i nie miał nic przeciwko.
Proza życia. W Legendę może jeszcze kiedyś zagramy.
Za Wiedźmina dziękuję zawsze. Savage mi się znudził.
Cold City (czy to II WŚ, czy Zimna Wojna) zawsze chętnie.
Don't Rest Youy Head - niech się znajdzie normalna ekipa,
miejscówka i terminy . D&D - proszę nie.
Offline