Nasze sesje i nie tylko one
Wiesz że nie zapłacił bym pierwszej wypłaty gdyby nie to że zmunchkinowałem z przesunięciem płatności? Musiał bym pójść do domu publicznego i dawać swój tyłek za około 37,5 gambli za godzinę i musiał bym pracować 8 godzin. Wiem że zdołał bym tyle wyciągnąć ale miałbym fajną reputacje w tym porcie.
Jak dla mnie to lepiej by było zacząć z bojami i bandą złodziei ale czy ty chcesz to prowadzić? Lepszego statku nie mamy i przy tych zarobkach długo mieć nie będziemy. Już sobie wyobrażam że przez przypadek cokolwiek się zepsuje i ja będę musiał zapłacić za części. Jeżeli uważasz że 200 gambli to i tak dużo to masz racje bo pasek od spodni aby się powiesić nie jest taki drogi.
Offline
Wiem, a wiesz że mówiłem że jak do każdej uczciwej "firmy" potrzebny jest kapitał początkowy? Czy wtedy akurat nie słuchałeś? Co ma ci się zepsuć skoro twój statek pływa na wiatr, a twój mechanik biega i wszystko magicznie "leczy"? Mogą być oczywiście drobne usterki ale jak dobrze pamiętam to Paweł przy 18 sprytu wchłania do zera strzał z większości dział jakie będzie miał każdy pirat (bo go nie stać). 200 gambli to nie jest dużo, bo ty tylko robiłeś za taksówkę. Jakbyś sam załadował cały statek towarem, bez tego gościa to miałbyś dużo większe zyski (nie wiem jakie bo jeszcze nie wiem co to jest cały statek, ale byłoby więcej - w końcu gość do wynajęcia twojego statku nie dopłacał tylko mu się to musiało opłacić).
Czego ty tak w ogóle chcesz? Zobaczyć 7 zer w kwocie jaką dostaniesz za przepłynięcie wzdłuż brzegu Kuby?
Ostatnio edytowany przez Patryk (2012-06-24 16:17:07)
Offline
Jeżeli to są zera przed przecinkiem to dlaczego miał bym się nie cieszyć. Kapitał wstępny jest niemalże niemożliwy do osiągnięcia na początek chyba że zezwalasz na munchkin typu gladiator albo zrobić człowieka kadłubka i sprzedać wszystkie statystyki i umiejki.
Offline
L5k jest teoretycznie na 12 i ja wcześniej na pewno nie będę. Jadowy przyjdzie koło 13 to możemy chwile zagrać ale i tak pewnie niewiele z tego wyjdzie. Ja swoje kartki będę miał, ale.nic nowego nie zrobiłem.
Offline