Sesyjowo

Nasze sesje i nie tylko one

Ogłoszenie

Przenosimy się na Discorda


#61 2012-09-17 08:51:23

 JJ

Ktoś znany

Skąd: Lokacja Startowa - The House
Zarejestrowany: 2012-04-01
Posty: 302
Punktów :   
WWW

Re: Legenda pięciu kręgów

Pseudo-Techniki z których do tej pory korzystałem. Każda ma tylko dwie Rangi
(albo "aż dwie"). Przepisałem je ze świstków papieru i notatnika i dodałem opisy.
Nie każda Gejsza i nie każdy dreso-samuraj wykorzystywał (lub będzie) tą mechanikę,
ale większość tak. Lubię porządek w mechanice.


Ji-Samurai

Najniższa kasta samurajów - Ji-Samurai, rzadko posiadają
więcej niż dom, poletko i kilku parobków. Muszą wynajmować
pomocników lub dzierżawić chłopom ziemię, jeśli chcą przeżyć.
Każdy z nich chciałby, aby dzięki swej sławie lub szczęściu,
otrzymał pozwolenie przyjęcia nazwiska jednej z rodzin Klanu.
Bez ustanku wykonują proste ćwiczenia i hartują ciało.
Duże powodzenie ich dążeń do zmiany, oznacza najczęściej to,
iż zostają strażnikami bogatych samurajów. Żadziej przyjmowani
do rodziny. Jednak służba u możnych powoduje, iż ich dom,
pozbawiony jedynego sprawnego wojownika, jest narażony na
atak bandytów, lub rządnych władzy i ziemi innych Ji-Samurajów...

RANGA 1 - Przedłużenie ręki
Ciągłe ćwiczenia i liczne drobne potyczki, uczyniły
jedność z wojownika i jego broni. Użycie ulubionej
(wybranej dla postaci) broni zapewnia +1K0 do ataku.

RANGA 2 - Znam mą słabość
Ji-Samurai to prosty, ale świadom siebie wojownik.
Nie zawsze wie jak pokonać przeciwnika, ale wie
jak przeciwnik może pokonać jego. Każda Ranga
Yi-Samuraja daje mu +1 do DLO.
______________________________________________________________________


Kensuke

Dla niektórych Rokugan to majestatyczne góry, błyszczące
jeziora, pachnące ogrody i piękne pałace. Ale dla wielu
to zapomniane wioski, niebezpiecze lasy, śmiertelne
gospody i ciemne ulice. Wielu żyje z miecza i od niego
zginie. Ronini i zubożali samuraje, którzy posiedli
wiedzę o pojedynkach, potrafią przeżyć nieco dłużej -
- sprytnie lawirując pomiedzy meandrami honoru,
albo walcząc w cudzym imieniu, biorąc w zamian pieniądze,
dach nad glową czy ciepłą kobietę. Takich ludzi zwą różnie,
ale najcześciej Kensuke.

RANGA 1 - Mój miecz śpi
Kensuke nauczył się, iż pojedynki to tylko inny sposób
mordowania - ładniejszy i bardziej szumny. Honor jest
ważny, ale nie warto stawać do walki o krzywe spojrzenie.
Kensuke nie staje do pojedynków, jeśli jego życie nie
jest zagrożone lub nie otrzymał rozkazu od pana.
Otrzymuje bonus +1K1 do prób negocjacji w sytuacjach gdzie
próbuje przełożyć, odrzucić, odwołać lub ustalić inne
zasady pojedynku.

RANGA 2 - Śmierć już czeka
Jeśli nie ma innego wyjścia i trzeba walczyć, Kensuke
użyje całej swej siły,  gniewu i strachu, aby powalić
oponenta i oddalić od siebie śmierć. W trakcie pojedynku,
może on dodać +1K1 do zadawanych mieczem obrażeń.
______________________________________________________________________


Bokugo Ashigaru

Bokugo to syn sługi, który podejmuje rzemiosło ojca.
Istnieją w Rokuganie rodziny, zwłaszcza pośród krain
Lwa i Kraba, które od pokoleń zapewniają swoim samurajskim
panom świetnie wyszkolonych Ashigaru. Nierzadko, najlepsi z
nich otrzymują ziemię lub przywileje. Bycie Ashigaru z pokolenia
na pokolenie to wielki zaszczyt, ale i wielka odpowiedzialność.

RANGA 1 - Działać jak jedno
Pojedynczy Ashigaru niewiele może, ale w grupie i z dobrym
dowódcą mogą wiele zdziałać. Bokugo może użyć połowy Honoru
swego dowódcy lub jedną trzecią Honoru samuraja, którego
ochraniają/wspomagają.

RANGA 2 (Piechota) - Lekcja Mrówki
Zwarta i pewna siebie grupa Ashigaru może zadać duże straty
i być bardzo wymagającym przeciwnikiem, a nie tylko przeszkodą
dla samurajów na polu walki. Jeśli Bokugo walczą wspólnie
(co najmniej dwóch) otrzymują +1K1 do ataku.

RANGA 2 (Łucznicy) - Lekcja Komara
Łucznik na polu bitwy czy przy miejskiej potyczce jest
łatwym celem. Nie zawsze dowódcy dbają o ich ochronę,
a najcześciej w ogóle na nią nie baczą. Dlatego muszą
zadbać o siebie sami. Jeśli Łucznik-Ashigaru jest
na bezpiecznej pozycji (mur, wzgórze, za linią walczących, etc)
otrzy,uje bonus +1K1 do ataku.
______________________________________________________________________


Gejsza
Prawdziwa Gejsza jest klejnotem, który każdy chce podziwiać,
a niejeden dotknąć, mimo, iż może przypłacić to utratą honoru
lub życia. Bez Gejsz nie tylko dwory, ale i podróżujący
samurajowie byli by skazani jedynie na puste ściany, zimny
wiatr i pijaństwo. Muzyka, poezja, a nawet zwykła rozmowa,
to dla Gejszy sztuka nad sztuką, którą jest zdolna oczarować
kazdego. Nie dziwi więc tak liczy mecenat Żurawi i Skorpionów
nad Domami Gejsz.


RANGA 1 - Kryształowa woda
Prawdziwa Gejsza nie myli się podczas wypowiadania wiersza,
nie urania kropli podczas malowania jedwabi, nie rani ucha
fałszywą nutą instrumentu. Właściwie to zdarza się jej mylić,
ale zawsze zamieni swą porażkę w żart lub sukces.
Przy testach Sztuki i Wykonastwa, Gejsza może przerzucać
1 na kościach, zupelnie jakby miała Specjalizację.
Jeśli posiada Specjalizację. moze przerzucić drugi raz.

RANGA 2 - Kropla znika pod taflą
Doświadczona Gejsza wie jak poruszać się w świecie mężczyzn -
tych silnych, tych słabych i tych sprytnych. Ktoś może
chcieć ją wykorzystać do uzyskania czegoś, ale ona sama
musi być do tego przekonana. Kiedy użyje wszystkich swych
talentów i wiedzy, wtedy moze zmienić niejeden los.
Działanie Rangi 1 zostaje rozszerzone o Prawdziwość, Kuszenie
oraz Dworzanina.


Twoja Mama!

Offline

 

#62 2012-09-17 13:03:35

 MeMadao

Sir

Zarejestrowany: 2012-02-20
Posty: 1963
Punktów :   

Re: Legenda pięciu kręgów

Powiem tylko jedno - to wszystko to jest "pjur manczkin", i jeżeli to są techniki dla przeciętnych cieci bez klanu, to ja ci wyślę szkołę dla Postoja, nad którą pracuję od soboty wieczór. I od razu mówię - będzie umieszczona na odpowiednim power levelu, według twojego schematu (duży klan jest dużo mocniejszy niż mały klan, który jest dużo mocniejszy niż ronin, który jest dużo mocniejszy niż przeciętny cieć samuraj, co można przedstawić za pomocą równania: {D-duży klan, M-mały klan, R-ronin, C-cieć} D=M^2, M=R^2, R=C^2, co daje więc D=C^8, więc podstawową techniką dla niego będzie: Rank 1: +8k0 do ataku, Rank 2: +8k8 do obrażeń w pojedynkach, dalszych ranków chwilowo nie robię, bo i tak do nich nie dojdzie, a 2 wystarczy mu do niszczenia światów).


You load sixteen tons, what do you get?
Another day older and deeper in debt...

Offline

 

#63 2012-09-17 13:15:43

Daimio

Weteran

Zarejestrowany: 2012-02-20
Posty: 1304
Punktów :   

Re: Legenda pięciu kręgów

Zastanawia mnie jedno.Skąd wziąłeś zen wzór. Przyznaje wygląda śmiesznie aleeeeeeeeeee ma się ni jak do mechaniki.


Internet nie wybacza!!!!

Offline

 

#64 2012-09-17 15:51:39

 MeMadao

Sir

Zarejestrowany: 2012-02-20
Posty: 1963
Punktów :   

Re: Legenda pięciu kręgów

Wzór jest wzięty z kosmosu, a dokładniej z tego co mówił JJ za każdym razem, gdy ktokolwiek chciał zrobić swoją własną szkołę, technikę, klan czy ścieżkę ronina, czyli tego, że Duże Klany mają mocne techniki, Małe mają słabsze, ronini to gówno (poza 1 postem, gdy napisał coś zupełnie innego, sam nie wiedząc co pisze [i co zostało dosyć szybko naprostowane krótką lekcją mechaniki]), a najbardziej ciotowaty samuraj jest jeszcze gorszy od ronina. JJ wstawił właśnie staty ciotosamurajów i one posłużyły mi za punkt odniesienia jeśli chodzi o statystyki przeciętnego Dużo Klanowicza.


You load sixteen tons, what do you get?
Another day older and deeper in debt...

Offline

 

#65 2012-09-17 18:23:13

Patryk

Ktoś ważny

Zarejestrowany: 2012-02-20
Posty: 811
Punktów :   

Re: Legenda pięciu kręgów

Mateo się wymądrza pseudo matematyką to ja też trochę mogę 1k1^8 = 1k1 !

A tak bardziej w temacie to faktycznie te postacie to czysty koks. Pytanie pojawia się tylko przy DLO. Co to za cholerstwo?


"Bo obetnę sobie rękę i to wy będziecie mi obciągać!"

Offline

 

#66 2012-09-17 18:33:59

 MeMadao

Sir

Zarejestrowany: 2012-02-20
Posty: 1963
Punktów :   

Re: Legenda pięciu kręgów

Docelowa Liczba Obrony - Jadowe tłumaczenie KP (czy jak kto woli Armour TN)

Plus skąd wiesz, jak zachowa się kwadrat przy wyrażeniu zawierającym "k", czyli pewną urojoną wartość?


You load sixteen tons, what do you get?
Another day older and deeper in debt...

Offline

 

#67 2012-09-17 18:35:02

Daimio

Weteran

Zarejestrowany: 2012-02-20
Posty: 1304
Punktów :   

Re: Legenda pięciu kręgów

Mateo się wymądrza pseudo matematyką to ja też trochę mogę 1k1^8 = 1k1 !

Raczej nie bo: 1*k*1*^*8 nie jest równe 1k1 a bardziej w uproszczonym zapisie 8k^

To taki vtip. Jak lepiej się przyjrzysz to możesz znaleźć uczciwą profesje dla Matea: Bokugo Ashigaru
Mógł by uczciwie chłopować ale pytanie jak się go robi? (JJ proszę powiedz że jak zwykłego samuraja)


Internet nie wybacza!!!!

Offline

 

#68 2012-09-17 21:10:31

 JJ

Ktoś znany

Skąd: Lokacja Startowa - The House
Zarejestrowany: 2012-04-01
Posty: 302
Punktów :   
WWW

Re: Legenda pięciu kręgów

Gdzie tu masz munchkina? Tylko Kensuke jest pro,
no ale jesteś szermierzem-deprecholem, z półtora
Honoru przy dobrych wiatrach, reszta "Profesji" to
żałosny żart w porównaniu z Klanami.

Taki Ji-Samurai co ma na 2 Randze? +2 KP !!!,
no w pizdę przegięty. Gejsza ma średni poziom,
ale i tak dobry dyplomata Żurawia/Karpia/Skorpiona
rozkurwia ją w trzy dupy. Bokugo Ashigaru są słabi,
a proszę zauwazyć, że to są uber-Ashigaru. Ja ani razu
jeszcze ich nie użyłem w tej kampanii (raz w starej).

Co do Pałer Lewela, to mówiłem tak z dwóch powodów,
pierwszy, bo tak to mniej więcej wygląda (oprócz paru
Małych Klanów, które rozkurwiają i Leśnych Zabójców
Roninów). Drugi, to że większość z Was to munchkiny,
a bycie Roninem w tej grze (dres z odrobiną Honoru
i bez pana) to dla Was jak Zaleta za 1000 punktów.
Jak ktoś chce zrobić Projekt własnych elementów gry,
to zapraszam, ale niech się liczy z odmową lub
osłabieniem, bo muszą mieć sens, a nie wykładnie,
bo "on ma +1K1", to ja też. Przykładem modyfikacji
na mocnym pałer lewie był Sohei, ale był fajnie opisany
i wspólnie go dopracowaliśmy.

Co do Mateo i Bokugo Ashigaru, to faktycznie, pasuje
dość nieźle :-P , ale ja się nigdy nie zgodzę na to, aby
mając nawet pseudo-technikę, chłop miał tyle Punktów
na start. Ewentualnie mogę się zastanowić nad opcją
żeby Wysokie Umiejętności i Zalety były dwa razy droższe,
bo większość z nich to albo efekt burżuazji, albo laserowej
krwi pochodzącej od Kami-Założycieli (chłopi to nie samuraje).
No a startowe elementy łatwo znaleźć - Ashigaru ma 0,5 Honoru,
Chwały i Statusu. Myślę też, że powinien mieć dwie umiejętności
Bugei i jedną dowolną (sugestia z podręcznika dla chłopów, którzy
potrafią się bronić). Reszta za punkty. No chyba że ktoś woli uczciwe
0 LV Samurai, ale przypominam, że oznaczało by to:
*Start ze statami na 1 (plus bonusy z Rodziny/Szkoły, ale chłop by nie miał)
*4 Umiejętności z listy Szkoły (chłop nie ma Szkoły)
*25 P na start
*Maksymalnie 5 P na Wady


Twoja Mama!

Offline

 

#69 2012-09-17 21:33:49

 MeMadao

Sir

Zarejestrowany: 2012-02-20
Posty: 1963
Punktów :   

Re: Legenda pięciu kręgów

1. "Tylko" kensuke jest pro? Czy tylko ja widzę tu jakieś jebanie bez wazeliny? Aż Kensuke jest pro? Reszta i tak jest OP i to zdecydowania, szczególnie mając na uwadze to co mówiłeś o stopniowaniu poziomu mocy w zależności od poziomu klanowości.
2. Czy taki członek? Najzwyczajniej w świecie ma to, co mieć powinien jako cieć (on jako jedyny ci się udał jeśli chodzi o ograniczenie OP), Gejsza jest zdecydowanie OP (nie wiem czy ty kiedykolwiek słyszałeś takie słowo jak testowanie zasad przed wprowadzeniem. Możesz mi wierzyć, ale mam zmysł OPGamera i widzę, kiedy coś jest przepakowane, a kiedy nie jest (ale to już wiesz z autopsji). A dawanie tylko 0,5 honoru Ashigaru w tym systemie sprawia, że kuj, a wiesz dlaczego? Bo w tym systemie honor ma bardzo duże znaczenie mechaniczne i w ten sposób okaleczasz psychiczne daną postać (grajmy wszyscy dałnami, przecież to jest takie fajne)
3. Bycie roninem nie jest dla nas zaletą za 1000 punktów. Podręcznikowo jest to wada, która dosyć silnie upośledza twoją postać społecznie. Nie rozumiem czemu ronini są w tej grze tak scieciani w porównaniu do innych, skoro machać szabelką... kataną, każdy nauczyć się może, a bycie roninem nie sprawia, że nagle spada mu IQ do poziomu rozwiązanego trampka. A rozwiązywanie rzeczy w stylu un tyle ma, więc ja też mogę, jest bardzo RPGowym podejściem, gdzie świat opisany jest za pomocą mechaniki i każdy powinien się do niej stosować (chyba że gramy w StoryTelling, a ja o czymś nie wiem).
4. Eee, czy ja kiedykolwiek mówiłem, że gram w legendę jeśli ta postać zginie? Bo nie przypominam sobie tego... I w czym przeszkadza bycie chłopem i człowiekiem jednocześnie? Czy każdy chłop na start musi sobie upierdolić obie nogi i ręce, żeby móc kupić skille, które pozwolą mu przeżyć? Bo ci chłopi których u ciebie spotykaliśmy, jakimś dziwnym cudem mieli wszystkie kończyny i jednocześnie żyli. Ale co ja tam wiem, JJ przecież wie, że w systemie o samurajach, każdy kto nie jest samurajem jest tylko elementem tła, które służy tylko do zginięcia/dania questa/doprowadzenia w określone miejsce/zginięcia. Tak samo z droższymi skillami - od tego jest konkretna wada, dosyć cenna w punktach zresztą. Jeśli ci się nie podoba, to dajesz ją chłopu na start, ale na uczciwych zasadach - w zamian za to dostaje punkty za nią, bo pamiętaj - w RPGach nie jest jak w życiu, tutaj jest coś za coś. I wracamy znów do honoru, ale ja się nie wypowiadam, przecież Ashigaru ma honor, mimo iż nie jest w stanie go zdobywać ani tracić, bo nie obowiązuje go bushido. Dlatego chłopi powinni mieć jakiś zamiennik honoru, który działałby mechanicznie na tej samej zasadzie, ale był czymś bardziej przyziemnym jak na przykład uczciwość. I już nie ma problemów z niesamurajami - i wilk syty i owca cała, bo nic nie stoi na przeszkodzie, żeby chłop miał jej i na 6 na start. A to co napisałeś na końcu jest śmieszne - nie jesteś samurajem, więc zamieniasz się w dałna i srasz w portki krzycząc "Kupka! Kupka!", ale i tak nikt cię nie przewinie, bo to samo robi 99% społeczeństwa rokuganu. Sprytne. Rzekłbym nawet, że żałosne.


You load sixteen tons, what do you get?
Another day older and deeper in debt...

Offline

 

#70 2012-09-17 21:55:16

Patryk

Ktoś ważny

Zarejestrowany: 2012-02-20
Posty: 811
Punktów :   

Re: Legenda pięciu kręgów

Raczej nie bo: 1*k*1*^*8 nie jest równe 1k1 a bardziej w uproszczonym zapisie 8k^

Ja tam matury z matmy nie mam, panie technik, ale wydawało mi się zawsze że 1 do którejkolwiek potęgi jest 1


"Bo obetnę sobie rękę i to wy będziecie mi obciągać!"

Offline

 

#71 2012-09-17 22:56:55

Daimio

Weteran

Zarejestrowany: 2012-02-20
Posty: 1304
Punktów :   

Re: Legenda pięciu kręgów

^ to ten znaczek oznacza potęgowanie. To ja nie wiedziałem. Za mało bawię się w excelu.


Internet nie wybacza!!!!

Offline

 

#72 2012-09-18 12:04:09

peruniec

Komisarz

Skąd: CZk
Zarejestrowany: 2012-02-20
Posty: 2359
Punktów :   

Re: Legenda pięciu kręgów

Ja się nie chcę w tracąc w kłótnie o mechanice, bo nie chce mi się porównywać dokładnie dlaczego te przykłady są przekokszone, ale jedna uwaga do mateo, są postacie które mają jakieś wady z bonus, i te wady nie dają bonusa do punktów (jak moja poprzednia postać smoka, czy mnich z któregoś dodatku, albo i sam ronin )

A i szczerze mateo ma rację, mały honor ma o tyle sensu że jeśli ma działać mechaniczne czyli bonus do strachu, kuszenia itp, to ma sens, wiadomo chłop nie jest tak odważny jak samuraj, i na pewno łatwiej go przekupić.
Ale dlaczego ma mniej umiejętności nie wiem, i żadne dziwne tłumaczenie mnie nie przekona, chłop powinien posiadać nawet więcej punktów umiejętności, tylko że np z ograniczeniem do 2-3 na bojowe, a sporo na craftsmana, łowiectwo, atletykę itp, a wyższy koszt high skill jest o tyle bez sensu, że jest tam też wypatrywanie, czy leczenie (bo czy medycy byli szlachetnie urodzenie w Japonii ? ), i powinna być nowa umiejętność płaszczenie się czy coś takiego

I na końcu bycie roninem nie jest zaletą, i jeśli by tego gracze nie zauważyli na samym początku gry to już tylko twoja wina panie MG, bo ronin jakoś pies bez pana jest nikim, tak może straszyć chłopków, ale szczerze gdyby był w naszej drużynie, i byłby ktoś honorowy to by go wyzwał na pojedynek, bo się nie godzi że ktoś taki chodził z synem cesarza, albo że nie wpuszczą go nigdzie, my jesteśmy z zamku/pałacu a on nie.

Ja się na początku pytałem o ronina, bo podoba mi się pomysł ronina ktoś jak jeden z siedmiu samurajów, i wcale nie męt, tylko ktoś kto nie zgadze się z hierarchiczną wizją świata, i podleganiu komuś.


A właśnie bo mi się przypomniało, apropo gadania że chłopi to takie nic, ale przecież są bronie chłopskie, jest walka bez broni, która jest właśnie domeną chłopów, i dlaczego miało by nie być?
Tak samo określenie bushi wcale nie odnosi się do samurajów tylko, ale do wojowników zawodowych, bo ashigaru to drobna pomyłka, kiedy nie ma potrzeby oni orają pola, a nie biegają z bronią,  a nie uwierzę że każdą bramę, każdy patrol robi samuraj, a nie właśnie taki chłopski bushi, któremu płaci się mało, ale jest bushi, w Japonii było dokładnie tak jak u nas że 70-90% armii to byli właśnie chłopi, niekoniecznie ashigaru, bo ktoś kto nie umie walczyć, a jak zginie to zmniejsza bogactwo pana, nie jest dobrym żołnierzem.

Ostatnio edytowany przez peruniec (2012-09-18 12:17:48)


My armor is contempt. My shield is disgust. My sword is hatred. In the emperor's name, let none survive.

Offline

 

#73 2012-09-18 12:43:09

Daimio

Weteran

Zarejestrowany: 2012-02-20
Posty: 1304
Punktów :   

Re: Legenda pięciu kręgów

Ja się nie chcę w tracąc w kłótnie o mechanice, bo nie chce mi się porównywać dokładnie dlaczego te przykłady są przekokszone, ale jedna uwaga do mateo, są postacie które mają jakieś wady z bonus, i te wady nie dają bonusa do punktów (jak moja poprzednia postać smoka, czy mnich z któregoś dodatku, albo i sam ronin )

-Czy ja wiem. Ronin nie zawsze jest mętem aaaaaa mało tego często znajdziesz szlachetnego ronina który przestrzega kodeksu bushido ale przez wplątanie w jakieś machlojki musi żyć bez pana. Szczerze mówiąc to podczas akcji Postoja kiedy wyzywał bossa roninów to tak mi się chciało śmiać. Jego postać która jest idealistą nie mogła wytrzymać i od razu chwytała za katanę tylko dla tego że ktoś jest roninem a nie zadała najłatwiejszego pytania: JAK TO SIĘ STAŁO ŻE JESTEŚ RONINEM. Jeżeli ktoś został wydalony z służby tylko dla tego że np. podczas najazdu na jakąś wieś nie spełnił rozkazu i nie zabijał i nie gwałcił chłopów. Taki samuraj jednym uczynkiem okazał więcej honoru niż Postój przez całą grę.

A właśnie bo mi się przypomniało, apropo gadania że chłopi to takie nic, ale przecież są bronie chłopskie, jest walka bez broni, która jest właśnie domeną chłopów, i dlaczego miało by nie być?

-Ale samuraj był szkolony w mrocznej sztuce walki typu aikijujutsu.

Ostatnio edytowany przez Daimio (2012-09-18 12:47:16)


Internet nie wybacza!!!!

Offline

 

#74 2012-09-18 12:58:01

peruniec

Komisarz

Skąd: CZk
Zarejestrowany: 2012-02-20
Posty: 2359
Punktów :   

Re: Legenda pięciu kręgów

-Ale samuraj był szkolony w mrocznej sztuce walki typu aikijujutsu.

Tak ale mi chodziło że dla samuraj to był dodatek, do katany czy innych broni, a chłop który takich broni mógł nie mieć, miał ręce, bo z tego co mi się wydaje, tak było z karate, że to była chłopska sztuka walki ?


My armor is contempt. My shield is disgust. My sword is hatred. In the emperor's name, let none survive.

Offline

 

#75 2012-09-19 03:30:01

 JJ

Ktoś znany

Skąd: Lokacja Startowa - The House
Zarejestrowany: 2012-04-01
Posty: 302
Punktów :   
WWW

Re: Legenda pięciu kręgów

Z czym się zgodzę:

*Uczciwość - to byłby fajny pomysł, bo faktycznie 0,5 Honoru
na start (tyle podręcznik mówi) to w członek mało. Ale trzeba
by to jakoś ogarnąć, żeby to nie był "inaczej nazwany Honor",
tylko faktyczna, osadzona w grze cecha. W Japońskim społeczeństwie,
dzisiaj i dawniej, bardzo mocno funkcjonuje pojęcie Pilności - pochodna
samodoskonalenia i posłuszeństwa. Mogła by działać jak wyznacznik
jak "godny zaufania", ale i "skuteczny" jest chłopek/rzemieślnik.
Zyskiwanie/utrata była by zbliżona to tabelki Honoru (ale przełożona
na "chłopowanie" i posłuszeństwo), a Zasadą Kciuka można by uznać,
że w specjalnych wypadkach można użyć połowy Pilności jak Honoru.

*Płaszczenie - aż się łezka w oku kręci, na wspomnienie "Uniżonego Tonu".
Koniecznie trzeba wprowadzić do Legendy!

Z czym się nie zgodzę:

*Równość - Ja wiem że Wolność, Równość i Braterstwo, ale są pewne granice.
Legenda jest grą o samurajach głównie dlatego, że są oni elitą. Chłopek nigdy
nie został wyćwiczony w walce przez ojca, brata i jeszcze Dojo. Nakurwia z Yari,
bo pokazał mu ojciec, albo Sierżant i nie myśli o samodoskonaleniu i mistrzostwie
we władaniu bronią dla samego siebie. Chce wymachać swoje, wrócić do domu,
wpierdolić ryż i pomacać żonę, bo nawet na bara-bara już nie ma siły.
Nie na darmo, twórcy gry napisali że Mnisi są wyjątkowi i MG ma prawo się
wkurwiać na ich odmienność - ale nawet on byli uczeni od małego filozofii, sztuk
walki, hartowania ciała i szukania Oświecenia. Zauważcie, że później następuje
gwałt we wszystkie otwory - zasady Samuraja 0LV (dla samurajów-gówniarzy,
uber-ashigaru i budoków). Na końcu mamy rozerwanie odbytu - rozpiska Eta
(dla Gracza!) - staty na 1, 2 punkty na Bugei i 8 punktów na Niskie/Rzemiosło.
Nie zgodzę się, że Chłop powinien mieć więcej Punktów, a taka sama ilość
to po prostu bez sensu, chyba że się wprowadzi jakiś mechanizm. Podwójny
koszt Wysokich Umiejętności i Zalet nie utrudni zrobienia świetnego Zwiadowcy
czy Lekarza, bo wymaksowanie 2 umiejętności (Śledztwo+Łowiectwo na przykład),
to 16 punktów i później jakieś Płaszczenie i coś (niekoniecznie pod walkę) i Postać
może z łatwością funkcjonować, a sporo Punktów zostanie. Nie potrzeba mu
Bushido, Historii, Heraldyki, Kaligrafii, Iaijutsu i wielu innych na które normalnie
się wydaje Samurajem, żeby nie wyjść na chłopa. Podwójny koszt w/w zapobiegnie
natomiast powstaniu Ashigaru, który jest Szermierzem-Poliglotą z krwią Osano-Wo.
Dlatego uważam, że dobrym systemem, było by: przyznanie 30 Punktów (standard),
Startowe Staty na 1, 2 umiejętności "profesyjne", 2 dowolne umiejętność
i Pseudo-Technika (przy rezygnacji z niej, lub Postaci w stylu "medyk", +5 Punktów).
No i x2 Wysokie Umiejętności i zalety.

*Dreso-samuraje i Ronini - Cały czas mieszane są pewne pojęcia. Ji-Samurai
jest Samurajem, mimo wszystko. Nie jest Roninem, który może przecież
być bękartem Samuraja, który łazi z kataną. Oczywiście nie każdy biedny
Samuraj, czy samurajski strażnik jakiegoś koksa musi być mocny.
Większość tego typu sytuacji rozwiązywałem stosując 1 Rangę Ji-Samuraja.
Ale czasami nie dawałem im nic oprócz Statów&Skillów. Dlatego nie widzę
przeszkód, aby Pseudo-Technika była niewiele gorsza od Klanowych.
Ronińskie są niżej w Pałer Lewelu.

*Karate - Karate wymyśliła Okinawska szlachta, bo był zakaz noszenia broni.
Później krąg zaufanych się rozszerzał i część z bogatszych/zaufanych chłopów
otrzymało dostęp do Kata. A wcześniej funkcjonowało Jiu-jutsu, czyli walka
w pancerzu, ale bez broni.

*Wojna - Fakt masz dużo Ashigaru na wojnach, ale główną siłą jest drobna
szlachta, czyli Ji-Samurai (w Japonii też tak było). W sumie tak samo w Europie,
czy na Bliskim Wschodzie zawsze drobna szlachta (pół-szlachta, oficjalne
bękarty, wyszlachceni żołnierze, etc) stanowili element wygrywania wojen.
____________________________________________________________________

Podsumowując, Pseudo-Techniki, to po prostu efekt mojego długiego
prowadzenia Legendy i chęć porządku w zasadach. Warsztat MG,
można rzec. Dyskusja o chłopowaniu będzie zawsze, bo zawsze
będą nie-samuraje w L5K, a Ty Mateusz jakoś na samuraja niezbyt
reflektujesz, więc wszyscy się zastanawiamy nad opcjami, które
dziwnym trafem mogły by też być dla Ciebie. Gdyby ktoś z Was
na serio prowadziłby Legendę i przekonał do swojej wizji świata,
to ja bym chętnie zagrał nawet Podręcznikowym Eta, albo
wg 0LV, czy moich "dymających propozycji". Dlaczego? Bo są
fajne fabularnie i nie ma co się kłócić o laserowość i elitarność Samurajów.


Twoja Mama!

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.sesyje.pun.pl