Kaliber broni gładkolufowej (lub gałdkolufowo-gwintowanej) to się liczy tak,
że ile byś mógł zrobić idealnych kul tego kalibru z 1 funta ołowiu.
Dlatego 10G to jest potwór na słonie, 12G to standardowa, a 16G to
wersja "domowa". 20G jest na hobbity i koty. A .410 (hipsterska
nazwa, bo liczona w ułamku cala, czyli "normalnie") to mikro-nabój
do szturmówek i strzelb na wiewiórki. Aha, naboje mają jeszcze
czasami dodatkowe oznaczenie długości łuski np. 12, 2 3/4 (12 G, 2,75 cala).
Teraz najpopularniejsza "dwunastka" ma 3 cale (12, 3).

Co do Penetracji - 5,56 NATO jest lepsze przy przebijaniu pancerzy,
ale do pewnej grubości/odległości. Na dużej odległości i przeciw
grubemu pancerzowi, 5,56 NATO po prostu zrykoszetuje.
Nie wspomnę też, że ceglanej ściany nie przebije nigdy.
7,62 NATO ma absurdalną siłę kinetyczną i stabilny lot,
więc gruby pancerz, daleko od strzelca zostanie przebity
lub jeśli nie, to wbije się w niego, przekazując większość
swej siły (czyli obrażenia pośrednie połamią Ci kości,
albo spowodują pęknięcie pancerza). Do tego, cienka ściana,
meble czy blacha to żadna przeszkoda dla 7,62 NATO.
Szczerze, na potrzeby gry (bo różnica w realu nie jest dramatyczna),
można im dać taką samą Penetrację vs Pancerz.
Za to 5,56mm paskudnie defragmentuje na dużych odległościach
(Amerykanie teraz wprowadzają wersje, które rozpadają
się już powyżej 100m), więc można dodać Kryta dla 5,56 NATO.
Czyli:

5.56 NATO --> Ciężka, Mocna, 1+2 PP
7.62 NATO --> Ciężka, 2+2 PP

(zapisałem jak Paweł, Niepancerz+Pancerz, a nie jak wg mojej wersji)

To w sumie może mieć uzi 9 BD, jak smarownica, bo to low tech-owy złom.

Specjalnie dla mateo, nowy nabój do winchestera.

.50-110 - Krytyczna, przebicie 2 + (-1), Budowa 15,  Cena 3/2

Taa, ale ma wadę - najprawdopodobniej jest niegwintowany więc zasięg idzie w pizdu i jest lever action (czyli trzeba machać dźwignią żeby przeładować po strzale), system ładowania powinien być bardziej zawodny (zrobiłbym to tak - zawodność 19+, ale średnie zacięcie już od 5 wzwyż). Zalety - w kurwę łatwy w konstrukcji i naprawie, łatwa do zrobienia amunicja, powinien być baaardzo dostępny.
I krytyczna to nie tak źle patrząc na to, że to jest jednak półcalówka (choć krótsza niż w barrecie czy M2HB)

A chcesz broń chaosu? Czeska produkcja: http://en.wikipedia.org/wiki/CZ-550 i ładujesz to amunicją http://en.wikipedia.org/wiki/.600_Overkill (wchodzą aż 2 do magazynka). Ogólnie broń do polowań na słonie (moc pocisku niewiele mniejsza od .50 bmg, a to zwykła broń myśliwska a nie karabin do kasowania pojazdów opancerzonych)

Albo ruska technika: karabiny przeciwsprzętowe na amunicję duuuuużo mocniejszą niż barretowa http://en.wikipedia.org/wiki/PTRS - z niewielkiej odległości (do 100m) przebijał PzIV od boku, czyli w neuro miałby dmg ojapierdole przebicia n+1

Brenneke Black Magic - Najpopularniejsza Breneka Magnum w USA
(i oczywiście wcale nie najmocniejsza :-P )
http://www.youtube.com/watch?v=aRHmDaDnwDU

Stronka producenta uber-brenek. Jajebie.
http://www.brennekeusa.com/cms/h_products.html

Jeśli mam prowadzić neuro to znowu zmienię tabelkę broni, ale trochę ją uproszczę, dodam broń czarnoprochową.

I się zastanawiam czy dodać to o czym kiedyś mówiłem żeby strzelanie pojedyncze ale co segment dawało minus (bo odrzut broni) czy się w to nie bawić, i jedyne co zmienić że to że seria będzie dawać inny modyfikator do budowy (np mniejszy w pm-ach).

Myślałem też zmienić nacinanie pocisków, zeby dawało np +5 czy 10 do rzutu na kryta, zamiast automatycznego zwiększenia obrażeń.

Ostatnio edytowany przez peruniec (2017-03-20 14:01:30)