Nasze sesje i nie tylko one
Poniedziałek 10 może być, broni się nie czepiam bo mi się nie chce. Po prostu nie starczy na 73 pestki do kałach na start (i you know what i mean...) Ale miło że coś robisz.
Offline
Cena 7,62R jest wynikiem tego, że 30 lat po wojnie dużo jej nie ma, mało kto ma sprzęt, który pozwala ją robić/nie opłaca mu się takiego sprzętu trzymać bo jest mały rynek zbytu.
Pociski .50 kosztują tyle, bo fabryki na północy i południu je napierdalają - dobre na wielgachne mutki i maszyny.
Gorsza amunicja daje zacięcia bo tak, jakiś efekt mieć musi, a to dobrze odpowiada nazwie KIEPSKA.
Tak, m14 jest kijowy (ale zacięcia wchodzą tylko do ognia ciągłego - tak to jest standard)
Brakuje broni myśliwskich, bo jakbym zaczął dodawać bronie, to nagle by się okazało że robię katalog rusznikarski który ma 20 stron A4, a mi się nie chce
W podstawce więcej rewolwerów nie ma, odsyłam do powyżej.
Offline
Tylko że Ak jest w rekach prywatnych więcej niż wszystkich m16-m4a1 itp, bo jest tani, sam pocisk jest prostszy w konstrukcji po jest prymitywny, a sam AK jest dużo lepszy w klimatach post-apo wiec powinno być właśnie duże zbycie
A pół calówka powinna być droższa chociażby z tego że jest potrzebne więcej materiałów
A co do broni to ja chyba robiłem kiedyś jakieś, i powinny być na forum
I jest
http://sesyje.pun.pl/viewtopic.php?id=5
W tym temacie, masz gres-guna, skorpiona, i jakieś dwa karabiny myśliwskie.
No i jeśli nie chcesz broni robić sam to możesz wziąć w ołowiu, tam jest dużo, a np saiga (półautomatyczny rosyjski shotgun) jest bardzo w stanach popularna.
Ostatnio edytowany przez peruniec (2013-06-02 10:37:31)
Offline
Ale zwrócę twoją uwagę na fakt, że broń w NS pochodzi w dużej mierze ze zrabowanych magazynów wojskowych i Gwardii Narodowej, więc ilość kałaszy w rękach kolekcjonerów staje się dosyć znikoma.
Offline
Ale AK jest dużo bardziej odporny na zniszczenia, i dużo łatwiej zrobić części zamienne, ba nawet zrobić własna wersje, mudżahedini w Afganistanie robili własne kopie !, a tam to dopiero było post-apo
Jak dla mnie to powinieneś dać droższe oryginalne AK, i tańsze kopie, które były by np mniej niezawodne.
Offline
Mateo - gdybyś mógł to wrzuć podręcznik do 1.0. Chciałbym go przejrzeć. A jak to nie zajmuje miejsca to najlepiej jakbyśmy w ogóle zrobili bazę podręczników w pdf
Ps... Miałem na myśli oczywiście Dropboxa.
Ostatnio edytowany przez Patryk (2013-06-03 16:20:24)
Offline
Też bym zobaczył, A i kiedy gramy ?
I zwracam honor, wiekszość broni o których mówił mateo naprawdę tyle waży.
A USAS więcej nawet
http://world.guns.ru/shotgun/usa/usas-12-e.html
Swoją drogą to prawie tyle co minimi.
Offline
Mówiłem. Muszę sobie kiedyś spisać masy broni z podręcznika (plus masy pocisków)
1 ed jest na DB
A tak w gratisie: http://www.joemonster.org/filmy/53183/T … loodpornej
Offline
I ja nie mówiłem że nie masz racji, tylko że ci nie wierze, wiesz paranoja i te sprawy
Szczerze to wygląda troche dziwnie, bo wygląda jakby kolesia nic nie bolało, a powinno
No i to raczej jakaś bardziej high techowa kamizelka.
No i sam pocisk 7,62 jest słaby na pancerze (stąd zmiana na 5,45) i ciekawe jakby sobie z takim poradził, albo jeszcze lepiej z tym z P90, bo to jest dopiero High tech.
Ja kiedyś miałem zaiste, bardzo dobry filmik, ale nie mogę znaleźć, to był instruktażowy film dla Marines, o przebijalności broni.
Krótko mówiąc zbudowali sobie domek z różnych materiałów, i strzelali z z broni od pistoletów, do 30 milimetrowego działa z pojazdu pancernego
Offline
W ogóle, skoro zawsze sie kłócimy o interpretacje zasad do neuro, czy broni, to można by zrobić naszą erratę, gdzie mogły by być zmienione, czy uściślone zasady.
I mogło by też być więcej broni czy przeróbka istniejących.
A można by wtedy tego używać, zawsze kiedy gramy.
Offline
Ha, to kto się tego podejmie? I czy to się nie skończy na przepisaniu całej mechaniki neuro*2 (bo poprawki, uściślenia i dodatkowe zasady trochę zajmą).
Ale pomysł niezły (i robiąc to można od razu pomyśleć nad punktami obrażeń zamiast zwykłych ran (skoro i tak rozkopujemy mechanikę).
Offline
Wiesz ja coś tam mogę zrobić, głupoty jak ja bronie, to ja lobię robić:P
A co do obrażeń, to mimo że ten system ma wady, to jednak ma jedna bardzo istotną zaletę przyspiesza walkę.
Offline
Ledwo zaczęliście grać, a temat wygląda jak Wykłócanie :O .
Że Sebek to munchkin, a Paweł nie lubi grać tępymi chlujami to wiadomo
od zawsze, więc o co chodzi? Pytanie tylko czy kompletna postać ma
sens, bo jak robisz Hakera/Snajpera/Medyka, bo gość NIKOMU nie
ufa i jest Zosią Samosią to jeszcze ma to sens, ale jak jesteś Snajperem/
Szermierzem i masz to tylko po to, żeby zabijać ludzi, którzy nie ugną
się przed Twoim 9 Charakteru (bo Ci było szkoda punktów, ale musisz
grać twardzielem ), to to jest słabe.
Co do kamizelki, to jest po prostu kompozytowa/ceramiczna płyta, pokryta Kevlarem (albo Twaronem).
Jeśli pokryjesz płytę z dwóch stron, z przodu pokrycie zmniejsza uszkodzenia, a z tyłu pomaga
rozproszyć się energii kinetycznej. Bo gruba płyta metalu po prostu albo jest przebita, albo nie,
a siła kinetyczna pocisku przechodzi w drgania (dlatego taki pancerz pęka szybko) i co najwyżej
czujesz, że Ci się klata trzęsie. Podobnie pomyśleli nad wzmocnieniami w "miękkich" kamizelkach
i te lepsze, mają pasy metalu/kompozytu zabezpieczające serce. I oczywiście niezmienna prawda
o kamizelkach - im starsza tym gorsza (ceramiczne pół biedy, ale "miękkie" po 20 latach działają
gorzej).
Co do broni, w stanach kaliber 7.62 R jest popularny, ale do broni w stylu M16. Paweł wiele razy
mówił, że zastanawiające, iż Ruscy robią wszystko wyglądające jak Kałach - Amerykanie tak
mają z M-16. I w USA Kałachów jest mało (zwłaszcza tych 5,45 R), ale M-Kałachów jest Legion
(podobnie jak M'ek na 7,62 NATO czy pojebany .50 Boewulf). A co do broni myśliwskiej/snajperek,
to oprócz .308 Winchester (cha, cha to po prostu 7,62 NATO), jest takie coś jak .338 Lapua Mag,
co zabija solidnie i jest bardzo celny (m.in. Barret zrobił świetną snajperkę na tą amunicję).
Rewolwerów w USA jest Zylion, ja jak robiłem bronie to połowa czasu mi zeszła na nie .
Ale musisz dodać .22 .23 i .38 czyli co najmniej 25-30% amunicji po wojnie (bo przetrwała
w każdym komarze w schowku na rękawiczki i obrażenia ma komiczne, ale to jednak
amunicja, więc jest dobrą walutą). Nie mówię oczywiście o .22 LR czy .22 Mag, ale też
są nieco popularne, tylko że lepsze i drogie. No i w USA kochają małe rewolwerusie, które
nakurwiają z .357 Mag... O Glocki się potykasz w USA, ale prawdą jest że tak z 1/3
to mini-glocki, ale cena zbliżona - sumarycznie powinny być uber-tanie. Colt 1911
jest produkowany przez Colta, ale od ponad 20 lat co trzecia-czwarta firma we Wszechświecie
wypuściła podróbę, nawet Włosi (czyli już każdy ) - a amunicja jest tak jakoś
na 4 miejscu popularności. Podsumowując, z najważniejszych, brakujących w Neuro broni:
*AR-15 (M'ka, tylko ogień pojedynczy, cywilna)
*Innych Shotgunów (szturmowe 16 G, lżejszy od 12 G / ciężkie 10 G, na słonie i bizony)
*Sensownych rewolwerów (Colt Python, Ruger GP100, Colt Detective)
*Komarów (Beretta Minx, NAA PUG)
Offline