Mam nadzieje że nie , w sumie może nie powinienem mieć za dużych nadziei do Polskich gier, ale kto wie.

Nie chcę Was straszyć, ale w ramach pół-profesjonalnych poszukiwań,
znalazłem MILION nowych RPG-ów. Oczywiście większość z nich
to Indie-Srindie, ale sporo z nich oscyluje blisko Mainstream'u.
Jest na przykład fajny system, "a|state", który jest hmm... ja to
nazwałem "Postapo Gausspunkiem" .

P.S. Wiedzie że "Cold City" ma kontynuacje? "Hot City" to pół-postapo
w Londynie, 10 lat po "Cold City". Wyszło z tego Cold City+Post Apo+
Lata 60+lekkie Hellgate London...

Czerwiec mogę nie mieć życia, ale pierwsze pół lipca, pomijając DFy,
a także większość sierpnia, to można ponerdzić.

Z fajnych, prostych systemów na jednoszczały i minikampanie:

*"Lacuna" - Grzebanie ludziom w podświadomości jako agenci rządu.
Trochę Men in Black, sporo Matrixa, kapka Incepcji.

*"Dystopia", system o upadających państwach, można pójść
lekko w cyberpunk, ale nie ma potrzeby. Strzelanie i przemoc!


Z bardziej skomplikowanych, to jestem w becie "Star Trek RPG"
i jest dużo smaczków, a mechanika do munchkinowania dla Mateo.

Ewentualnie, odkurzyłbym staroWoDowego "Demona", bo na nowego
nie mogę patrzeć, a stary jest fajny fabularnie i emo tam jest malutko.

Ostatnio edytowany przez JJ (2017-05-27 00:15:46)

Z dziwnych systemów to najbardziej lubię boczek

Star trek rpb brzmi słabo bo star trek jest głupi

Ja bym za to chętnie zagrał w jakiegoś uczciwego sf w kosmosie.