Nasze sesje i nie tylko one
Jak powiedziałem, tak zrobię - Zdałem Prawko, więc stawiam. Jak ktoś ma jakieś specjalne życzenia, to pisać. Degustować można kiedyś przy okazji, jak się gdzieś spotkamy towarzysko (np. u JAP).
Offline
ho ho za drugim razem, to pros z ciebie
a jeśli już chcesz kupować piwo, albo czeski, albo pedalskie reedsy czy te drugie bo nigdy nie pamiętam które jest lepsze
Offline
Może być desperados, jeszcze nie zdarzyło mi się go pić.
A tak w sumie to szukamy sobie ustronnej ławki w parku czy czekamy na następną okazję wyjazdu do Miasta, które nie jest miastem?
Offline
Desperados jest dla pedałów! Jak chcę pić piwo, to piję piwo, jak chcę pić Tequile,
to piję Tequile. How simple is that? O Redds'ie czy tych Radlerach to nawet nie ma co...
Pogoda dziś nie sprzyja na piwerko. A może jakoś w tygodniu? Albo jutro po sesji :-P .
P.S. Jak Mateo ma prawko (i może wyżydzić brykę), to można by tak raz na dwa tygodnie
się przejeżdżać do Postoja, żeby w coś zagrać, wypić piwko i do domu. Nie mówię tu
o szaleństwach z grillem, czy jedzenia frytek co 5 minut. To by też sprzyjało spokojniejszym
sesjom - można by na przykład raz na dwa tygodnie grać u Kamila w Don't Rest Your Head.
Były by dobre warunki - no i Kamil i jego kumpel (Gadu?) by byli na miejscu.
Offline
Desperados jest dla pedałów! Jak chcę pić piwo, to piję piwo, jak chcę pić Tequile,
to piję Tequile. How simple is that? O Redds'ie czy tych Radlerach to nawet nie ma co...
-Ale desperados nie ma tequili. Po prostu dobrze smakuje czego o normalnym piwie nie mogę powiedzieć.
Pogoda dziś nie sprzyja na piwerko. A może jakoś w tygodniu? Albo jutro po sesji :-P .
-Dobrze gada!! Teraz pytanie czego byś się napił?
P.S. Jak Mateo ma prawko (i może wyżydzić brykę), to można by tak raz na dwa tygodnie
się przejeżdżać do Postoja, żeby w coś zagrać, wypić piwko i do domu. Nie mówię tu
o szaleństwach z grillem, czy jedzenia frytek co 5 minut. To by też sprzyjało spokojniejszym
sesjom - można by na przykład raz na dwa tygodnie grać u Kamila w Don't Rest Your Head.
Były by dobre warunki - no i Kamil i jego kumpel (Gadu?) by byli na miejscu.
-Jeden mankament: Kierowca nie pije i trzeba by się zrzucić na benzynę.
Offline