Sesyjowo

Nasze sesje i nie tylko one

Ogłoszenie

Przenosimy się na Discorda


#1 2013-11-30 18:20:51

 JJ

Ktoś znany

Skąd: Lokacja Startowa - The House
Zarejestrowany: 2012-04-01
Posty: 302
Punktów :   
WWW

Prometean: Stworzony

Tutaj będę pisać różne pierdoły i odpowiadać na pytania.
Co do dodatków (pierwsze pytanie od każdego munchkina :-P ),
to tylko "Strange Alchemies" wchodzą w grę i to pojedyncze
elementy. Zachęcam na pewno do czytania opisów Dziedzictw,
bo tam są opisane na bogato i można dużo ciekawostek znaleźć.


Twoja Mama!

Offline

 

#2 2013-12-01 05:51:15

 JJ

Ktoś znany

Skąd: Lokacja Startowa - The House
Zarejestrowany: 2012-04-01
Posty: 302
Punktów :   
WWW

Re: Prometean: Stworzony

W razie, jakby ktoś miał problemy z nazewnictwem i podstawami...

System bardzo mocno zahacza o mistyczną Alchemię, niż o chemię per se.
Dlatego są Rafinacje, Transmutacje, Azot (Inaczej Boski Ogień), Pyros (punkty Azotu=Mana).
A "biologia" Prometeana opiera się na "humorach" (płynach ciała) Hipokratesa.

Każdy Prometean ma inny Niepokój (Disquiet) czyli to jak jego nienaturalność wpływa
na ludzi/zwierzęta/środowisko. Generalnie zawsze jest to destrukcyjne (Pustkowie - Wasteland),
dlatego nie można siedzieć na dupie długo. Można na kilka sposobów to zmniejszyć,
np. sformować Rzeszę (Throng) i nawzajem zmniejszać Niepokój/Pustkowie (w przypadku
tych samych Rodowodów, jest odwrotnie, więc opłaca się różnorodna drużyna - dlatego
być może zgodzę się na jakieś haxory i unikalne Rodowody).

Jest Pięć Rodowodów, czyli linii wywodzących się od pół-mitycznych
przodków, którzy zapoczątkowali "linię", tworząc swoich "potomków"

Frankenstein (Umęczeni- Wretched) - Brzydcy, zszyci z nierównych ciał, wpadający w szał
                                 i reagujący na gniew innych, szukający akceptacji.
Galatea (Muzy) - Absurdalnie piękni, perfekcjoniści i eksperymentatorzy społeczni,
                             potrzebujące poklasku i miłości.
Ozyrys (Nepri) - Zimni intelektualiści, okaleczeni fizycznie, obsesja wiedzy
                           potrafią zapanować nad śmiercią swoją i innych oraz nie boją się jej.
Tammuz (Golemy) -  chcący służyć i pomagać, ale nienawidzący bycia niewolnikiem.
                                Większość rzeczy postrzegają przez pryzmat fizyczny. Są koksami.
Ulgan (Rozdarci - Riven)) - Szamani i mistycy, posiadający energię Cienia wewnątrz, potrafiący
                               komunikować się z duchami i duchami-żywiołami. Są dziwni.


Dalej, należy wybrać sobie Rafinację, czyli sposób, w jaki chce się uzyskać duszę.
Koks-Golem bierze zazwyczaj Rafinacje Żelaza, bo ona skupia się na przemianie ciała.
Rafinacja Złota najczęściej brana jest przez Muzy, bo skupia się na poznaniu ludzi.
Oczywiście można kombinować, o ile efekt końcowy ma sens.

Potem mamy Transmutacje, czyli przemianę ciała/energii - każdy zaczyna z bazowym,
poprzez swoje Nadania (Bestowments), ale można dobrać inne i później też dokupić.
Alchemicus, Corporeum, Metamorphosis i Vulcanus, to Transmutacje, które zawierają
najbardziej przydatne opcje i z nich polecam wybierać.


Twoja Mama!

Offline

 

#3 2013-12-02 21:50:04

Patryk

Ktoś ważny

Zarejestrowany: 2012-02-20
Posty: 811
Punktów :   

Re: Prometean: Stworzony

Ktoś może mi wytłumaczyć co w tym systemie jest fajnego? Bo czytam czytam i zasypiam z nudów... Jakieś pseudo golemy udające że bardzo ich interesuje bycie żywym. Pomijam sens całej historii o tym tym skradzionym ogniu bo to ma jeszcze mniej niż wampiry. Drużyny już sobie całkiem nie wyobrażam bo gdzieś natrafiłem na to że te potworki raczej mają wszystko w dupie, bo wyglądają paskudnie i chodzą same z dala od ludzi.


"Bo obetnę sobie rękę i to wy będziecie mi obciągać!"

Offline

 

#4 2013-12-02 22:05:51

 MeMadao

Sir

Zarejestrowany: 2012-02-20
Posty: 1963
Punktów :   

Re: Prometean: Stworzony

Odpowiem za JJa: nWoD to seria gier o odkupieniu, poszukiwaniu własnego ja i stałej walce ze swoją mroczną częścią osobowości. Takie pseudomądre bzdury, z których chyba tylko wilkołak i łowca mają sens (a i to tylko jeśli nie traktujesz podręcznika dosłownie). A co do łażenia razem - ciesz sie że to sami prometeanie, a nie ekipa dwóch wampirów, wilkołaka, ducha i łowcy którzy razem tropią supernaturalne potwory i ratują świat przed złem Hell'o Kitty i My Little Pony.

Najzabawniejsze jest to, że prometean równie dobrze mógłby nie być na wodzie i nic by to nie zmieniło, bo świat promyka jest zwyczajnie drętwy i na siłę udziwniony wastelandsami i odstraszaniem ludzi (szczególnie, że mechanika do tego jest obciągowa na maksa).


You load sixteen tons, what do you get?
Another day older and deeper in debt...

Offline

 

#5 2013-12-02 22:28:04

Patryk

Ktoś ważny

Zarejestrowany: 2012-02-20
Posty: 811
Punktów :   

Re: Prometean: Stworzony

Ale... Tu nawet tego odkupienia nie ma. Wampir to rozumiem - nie każdemu musi odpowiadać nagle nabyta potrzeba wpierdalania ludzi. Łowca to łowca - jak są potwory to ktoś musi je zabijać. Ale dlaczego Twój garnek nagle stwierdził że jest mu tak przykro że przypalił Ci zupę i on od dzisiaj będzie starał się być dobrym człowiekiem? WTF - gdzie to odkupienie i walka ze złą (przypaloną) stroną osobowości garnka?

A mechanika faktycznie - przypomina trochę Roboticę. Czyli nasrajmy dziwnych nazw i udawajmy że ktoś coś z tego rozumie. Ale może to wina mojego angielskiego niedostosowanego do języka "tfurcuf"


"Bo obetnę sobie rękę i to wy będziecie mi obciągać!"

Offline

 

#6 2013-12-02 22:41:27

 MeMadao

Sir

Zarejestrowany: 2012-02-20
Posty: 1963
Punktów :   

Re: Prometean: Stworzony

Tutaj jako odkupienie występuje chęć zdobycia śmiertelności. Tylko właśnie problemem jest "odcięcie" prometean od świata, bo gubi to całą ideę WoDa, czyli dwóch światów - naszego realnego - i tego drugiego z którego przychodzą potwory spod łóżka i schodów, czające się w ciemnych zaułkach czekając na osoby z normalnego świata (nie liczę tu wykolejeńców, szaleńców, dna społecznego, którzy w WoDzie są bliżej Świata Mroku niż zwyczajnego).

A w prometeanie jest ojoj, jak mnie swędzi dupa, dam się komuś wyruchać, czyli smuty o tym, jak konstrukty z ciała [(seriously - wtf? czemu musieli dorobić ten bajer, że to wszystko jest z ciała - nie mogli przyjąć tego, że prometeanie są FAKTYCZNIE zrobieni z czegoś (frankensztajny z ciał, galatea z kamienia (posągi), golemy z gliny, ululumulu z niewiadomoczego (tych nie ogarniam) a czynnikiem łączącym wszystkich stworzonych jest sam płomień życia który się w nich pali (już nie martwi, ale jeszcze nie żywi).] tną się jak emo żeby zostać śmiertelnymi ludźmi (i to jeszcze w absurdalny sposób, bo po zakończeniu liniowej fabuły [niczym w tanim cRPG z ostatnich lat]).


You load sixteen tons, what do you get?
Another day older and deeper in debt...

Offline

 

#7 2013-12-02 22:49:49

Patryk

Ktoś ważny

Zarejestrowany: 2012-02-20
Posty: 811
Punktów :   

Re: Prometean: Stworzony

Czekaj... To oni nie są zrobieni z tego kamienia i tylko magicznie nie wyglądają jak posągi?! Ok, nic mnie już nie zdziwi w tym systemie.


"Bo obetnę sobie rękę i to wy będziecie mi obciągać!"

Offline

 

#8 2013-12-03 13:18:36

 JJ

Ktoś znany

Skąd: Lokacja Startowa - The House
Zarejestrowany: 2012-04-01
Posty: 302
Punktów :   
WWW

Re: Prometean: Stworzony

Zamilcznie Nuby i Hejterzy! Za prawdę powiadam Wam, że mijacie się z prawdą, niczym Komisja MAK!

Co do EMO - zero zaskoczenia. World of Darkness = World of Emo. Wszędzie tylko utracone człowieczeństwo,
problemy moralne i obietnica uber-potęgi, jeśli przestaniemy być człowiekiem. W Prometeanie jest sporo
różnych "cierpień" i "smutków", ale jest, jak zwykle, obietnica potęgi, można np. zjeść/podpatrzeć Pandorana
i mieć jego moce=spaczenie, ale odpalać je tylko czasem, można wyssać Pyros innego Prometeana=Diabolizacja,
wreszcie można stwierdzić, że lubi się być potworem i zostać Centimati=Magic Terminator. Ale uwaga! Można
być UCZCIWYM i wciąż przepierdalać się przez ściany, zmieniać materię i lać bestie, a do tego, dopóki
nie zamienią Cię w krwawe ochłapy, możesz bić (co czyni Cię de facto mocniejszym vs Wampiry/Wilkołaki)

Co do materii - tak jesteś "golemem" z ciała, ale z pewnymi zmiennymi (np. Golem-Golem jest minimalnie
zrobiony też z gliny, a Nepri utopiony w wodzie). MOŻNA być Prometeabem-hybrydą (np. z ręką z drewna/stali),
ale to rzadkość. BARDZO MOŻNA być Prometeanem z Marmuru (Muzy) czy Stali (Frankenstein), ale jest trudniej,
bo Azot (Boski Ogień) nie przepływa dobrze przez takie ciało i nie maskuje go, ze jest sztuczne (czytaj: maski,
płaszcze i Oriflame potrzebne). Bo żeby nie było, nawet przy postaciach zrobionych z ciał, w przypadku lazorów
i wpierdolu, wszyscy wokół WIDZĄ na moment, że jesteś pozszywany, poskładany i w ogóle (potem wraca iluzja).

Co do odcięcia od Świata - jest od tego mechanika i opiera się na jednej rzeczy - jak Cię ludzie nie zhejtują na
wejściu, to masz parę dni zanim ich podświadomość karze im Cię przegonić/wsadzić pochodnię w dupkę.
Stworzenie Rzeszy (Throng) wydatnie zmniejsza szansę na to i ogranicza czas destrukcji środowiska.
Czytaj: Zjadamy nawzajem naszą energię Zła i Mroku i możemy coś zrobić sensownego! Plus o ile nie ma
za bardzo opcji uniknięcia Cienia (Ulganie), o tyle faktycznie, resztę WoD-a można wykopsać i to jest spoko.

Co do "fajnych" postaci - Możesz zrobić Golema, który poprzez rafinację Żelaza (Ciało), skupia się na chodzeniu
na siłkę, sparowaniu się z bokserami w nielegalnych Fight-Clubach i na sprawdzaniu ile może zjeść ostrych
papryczek chili. Możesz zrobić Muzę, która skupia się na Rafinacji Złota (Uczucia/Zachowanie Ludzi) i być
złodziejem, który okrada ludzi nie z golda, ale z pamiątek i drobiazgów (może być iPhone i pierścionek ślubny - Sebo)
i obserwuję z ukrycia (a może nie, bo udaje detektywa!) jak to na nich wpływa. To były dwa zhajebiściie sztampowe
przykłady, które ja wymyśliłem w 30 sekund tłumacząc system znajomym. Wierzę, że stać Was na więcej.

Co do odkupienia - tu to jest szatan, bo nie dosyć, że na końcu zostaniesz człowiekiem (aaa gdzie moje staty!),
to MUSISZ (przynajmniej tak wierzy większość z Was) stworzyć nowego Prometeana, aby "przekazać klątwę".
Oczywiście możesz wybrać, że Twoim fokusem jest rozkurwianie Pandoran, Centimati i Muldera&Scully z FBI,
a Wielka Praca (czyli zostanie człowiekiem) to tylko pryzmat, przez który patrzysz, a Cel uświęca Środki.
W teorii możesz być nawet takim Dexterem Morganem, jak dobrze zrobisz Postać.


Twoja Mama!

Offline

 

#9 2013-12-03 13:34:18

 MeMadao

Sir

Zarejestrowany: 2012-02-20
Posty: 1963
Punktów :   

Re: Prometean: Stworzony

JJ- swoim postem wygrałeś internety. Gdzie jest coś o byciu nie z ciała? Przejrzałem podręcznik i nie znalazłem (jest natomiast sporo fragmentów odnośnie tego, że to wszystko było z ciała a nie to co w opowieściach (galatea, golem). I golem nie jest "minimalnie z gliny" tylko żeby go zrobić trzeba go zakopać pod ziemią żeby odpowiednio sfermentował (nekrofile lubią dojrzałe, a zwłoki są jak wino - im starsze tym lepsze ;p).
Mechanika wastelandsów i disquiet jest napisana w sposób jeszcze bardziej dedekowy niż dedek - po 24 godzinach się coś robi, a później co jakiś czas rozszerza w promieniu 2k6 metrów, dopóki nie wpadnie mag na min. 13 poziomie i nie jebnie rozproszenia magii... Zamiast opisowo - GM mówi ci, że się robią szatany, koniec.
I to, że różnie "dziewctwa" się bonusują jak są w kupie jest straszne (na siłę robione, żeby drużyna była różnorodna). Tak samo z pójściem na wypizgarz (wastelandy) - niby prometeanie żyją ok. 100 lat, a tu psikus, bo jak sobie pójdziesz na wypizgarz, to i 1000 dożyjesz.

Kiepski pomysł z tymi postaciami, bo wskakuje disquiet i jeb - musisz ich pozarzynać jak bydło bo chcą ci wsadzić płonące kije w dupsko.

Samo dojście do mortadeli jest z dupy zrobione - spełnij wszystkie stulejostony jakie wymyślił ci MG, a jak jakieś ominiesz (lub spierdolisz) to możesz grać do zesrania, bo musisz spełnić wszystkie i kropka.


You load sixteen tons, what do you get?
Another day older and deeper in debt...

Offline

 

#10 2013-12-03 19:48:46

 JJ

Ktoś znany

Skąd: Lokacja Startowa - The House
Zarejestrowany: 2012-04-01
Posty: 302
Punktów :   
WWW

Re: Prometean: Stworzony

Proszę merytorycznie. Nie chcę powiedzieć że Haters Gonna Hate (przynajmniej na razie).
Ja mówię o systemie jako całości, bo go nieźle znam i wiem jakie są opcje.

Opcja nie-ciała jest wspomniana w Podzie, a dokładnie opisana w Dodatku "Magnus Opus".
Tak jak pisałem wczesniej, chciałbym się skupić na Podstawce i jak ktoś bedzie chciał jakieś
smaczki, to można sięgnąć do "Strange Alchemies" - inne dodatki wolałbym odstawić.
Ale jeśli komuś podoba sie koncept bycia konstruktem per se, to czemu mam się nie zgodzić?

Co do mechaniki WoD-a - czemu odkrywasz koło na nowo? To że White Wholf upiera się
że to system "narracyjny" i że nie ma MG, bo jest "narrator", a kampanie to "kroniki", etc,
to wiadomo, że to tylko zasłona do tysiąca zasad i munchkina. Normalni ludzie jednak
grają w WoD-a i nie podniecają się numerkami po prostu - ja też nie mam zamiaru.

Co do Niepokoju - jest hardcore'owy, ale do ogarnięcia. A mnożenie się Pustkowia/Niepokoju
za takich samych Prometeanów, emanujących Chaosem, ma sesn. Poza tym, wystarczy że
sumarycznie w ekipie jest więcej różnorodnych niż mniej (np. dwie Muzy, Golem, Ozyrys i Ulgan
i już się wyzeruje i idzie +1)

Co do człowieczeństwa - mijasz się z prawdą. Za ogarnianie świata (czy to nakurwianiem salt,
biciem dresów, czy manipulowaniem ludźmi) dostajesz Vitrol, czyli Esencję Życia.
Vitrol możesz zainwestować w przemianę w czlowieka i tyle. A Kamienie Milowe (czyli
powiedzmy Kłesty Dla Duszy) po skompletowaniu dają w pytkę Vitrolu i tyle.
Mozesz mieć kilka Celów do osiągniecia i nawet jak Ci nie wyjdzie, po drodze zgarniesz
trochę Esencji.

Jutro popołudniu proszę info o gotowych lub prawie-gotowych Postaciach. Jeśli nie,
bo system Wam nie odowiada, to trudno, nie zagramy. Ja nie bedę się szprycował
i nie spał, tylko po to żeby przyjechać i kłócić się z Wami, że można zrobić fajną Postać.

Podsumowujac - system jest hipsterski i muchkinowski, ale ma dużo fajnych opcji
na których mam zamiar się skupić. Czekam na info kto kim gra i co chce robić.
Mogę pomóc ogarnąć Waszych Twórców i smaczki, jeśli ktoś chce.


Twoja Mama!

Offline

 

#11 2013-12-03 20:09:07

Patryk

Ktoś ważny

Zarejestrowany: 2012-02-20
Posty: 811
Punktów :   

Re: Prometean: Stworzony

To ja chyba podziękuję... Jak wam wypali to może przyjdę posłuchać o co chodzi, ale nie mam czasu ani na tyle dobrej znajomości systemu (jest bliska zeru) żeby wykombinować dzisiaj coś sensownego (jutro mam zajęcia od 9 do 20 więc odpada kminienie). Zagrałbym ewentualnie Ozyrysem (z tego co zrozumiałem to się respią) ale nie wiem co to miałoby robić. Jak słyszę że system jest hipsterski i munchkinowski to mi się wszystko w środku przewraca Mój garnek nie czuje skruchy z przypalenia obiadu...


"Bo obetnę sobie rękę i to wy będziecie mi obciągać!"

Offline

 

#12 2013-12-03 21:29:52

 MeMadao

Sir

Zarejestrowany: 2012-02-20
Posty: 1963
Punktów :   

Re: Prometean: Stworzony

That may seem harsh, especially
in light of the fact that players don’t see their milestones and
their characters must pass all of them to attempt Rebirth, but
that goes only so far. If a character truly makes a mess of himself,
acting out of sorts, deliberately foiling himself, or as a result
of the player being contrary to the character, the milestone is
lost, never to be attained. No one ever said every Promethean
was going to finish his Pilgrimage or that it would be a fait
accompli.

Nie żebym lubił cytować podręczniki, ale tu jest jak byk napisane, że trzeba zaliczyć milokamienie, a jak coś zyebiesz bo zachowasz się inaczej niż MG sobie życzy to kutacz ci w czekoladę i masz rurkę z nutellą a nie śmiertelność. I vitrol do niczego ci nie jest potrzebny żeby się uśmiertelnić - możesz wylewać go do kibla i souszczać wodę, a dalej masz szansę na odrodzenie bo to tylko turlanie kosteczką po zaliczeniu milokamieni.


You load sixteen tons, what do you get?
Another day older and deeper in debt...

Offline

 

#13 2013-12-03 22:32:48

 JJ

Ktoś znany

Skąd: Lokacja Startowa - The House
Zarejestrowany: 2012-04-01
Posty: 302
Punktów :   
WWW

Re: Prometean: Stworzony

Ale Kamienie Milowe sam proponujesz, więc nie zrąb własnych Celów. Simple.
A Kamienie Milowe możesz Zawalić i to pisze. Potem musisz podejść jrszcze
raz, albo mieć nowy i tyle.

Co do Ozyrysa, proponuje albo Rafinację Rtęci (Poznawanie Pyrosa i jego wpływu),
albo Rafinację Złota i robić ludziom dziwne rzeczy i patrzeć co zrobią (pomyśl o tym
jak o Obcym eksperymentującym na ludziach). Ozyrysy to urodzeni naukowcy/uczeni
i do tego kierujący się zimną inteligencją. Pasuje Ci to?

Jeśli macie rezygnować, to tak jak pisałem, proszę o info jutro. Sen jest dla mięczaków,
a jedzenie dla pedałów, ale czasem trzeba i szanujcie proszę moje zdrowie .


Twoja Mama!

Offline

 

#14 2013-12-03 22:48:11

Daimio

Weteran

Zarejestrowany: 2012-02-20
Posty: 1304
Punktów :   

Re: Prometean: Stworzony

Mateo!!!!!!! Przestań pisać w ten sposób. To jest mój styl pisania i tylko ja powinienem go wykorzystywać. Mogę ci udzielić co najwyżej błogosławieństwa (co teraz robię) i na jakiś czas zezwolić na pisanie moim stylem. Następnym razem poproś wcześniej (czuję się tak jak bym czytał wykłócanie się z Paluchem).

Ostatnio edytowany przez Daimio (2013-12-03 22:49:42)


Internet nie wybacza!!!!

Offline

 

#15 2013-12-04 08:07:35

peruniec

Komisarz

Skąd: CZk
Zarejestrowany: 2012-02-20
Posty: 2359
Punktów :   

Re: Prometean: Stworzony

Właśnie, jak się hejtuje system to się mówi że jest emo i blee


My armor is contempt. My shield is disgust. My sword is hatred. In the emperor's name, let none survive.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
ławki parkowe torby papierowe z nadrukiem forum fishingsuperstars przewóz osób Piła