Nasze sesje i nie tylko one
Ja mam wolne w okolicach 1 listopada (chyba nawet w samo Święto też).
Można by coś pograć . Tylko pytanie gdzie? KFC jest otwarte wtedy?
Chyba nie? A nikt z Was nie jest na tyle bluźnierczy, żeby zapraszać sesję
wtedy do siebie do domu. Mogę poprowadzić jakąś jednostrzałówkę
w "Don't Rest.." albo w "In Nomine". "Hospiterror" mogę zrobić za kilka tygodni.
P.S. Chcecie jakąś biedną niewiastę wystawiać na działanie tekstów
o pedofilach, martwych płodach i wierceniu w kolanach? .
Offline
5-go pracuję. 3-go albo 4-go mam wolne (raczej 4-go).
Będę wiedział po weekendzie. Komuś by pasował ten termin?
I rozumiem, że nie macie nic przeciwko "In Nomine" czy "DRYH"?
Offline
Jeżeli gramy w poniedziałek 11.11 albo od rana do 15.30 (najlepsza opcja) albo od 15-15.30 do 22 i później [NOPowski marsz niepodległości ma być 17-20, więc w okolicach tych godzin nie mam zamiaru chodzić w okolicach rynku]
Offline
A w ogóle wiadomo czy gramy ?
Postój się odezwał ?
Ja napisałem sms-a do jadowego, ale nie odpisał jeszcze
Offline
Jak nie odpisałem? :-P
Tak jak napisał Paweł na czacie, mam czas od 18:00, może 17:00
by się udało. Czas mam do 22:00-23:00, ale może się zdarzyć,
że będę musiał skończyć szybciej, albo wyjść na godzinkę. Ale raczej
nie.
Naprawdę zachęcam do gry w "In Nomine", ale w wersji demonicznej
(można by palić, gwałcić i rabować, a dresiarstwo jest tak samo dobre
jak myślenie - żeby nie było, granie bezmózgim Yeti ma wiele plusów ).
Mechanika łatwa, ale ma dużo opcji i zaimplantowany rzut na perfidię/zajebistość,
co zmniejsza wydatnie ilość nieporozumień i dorzutów. Munchkinować można
że ho-ho, ale wiadomo - coś za coś, czyli jesteś Hulkiem, to jesteś debilem.
Oczywiście jest dużo opcji na zrobienie uśrednionej postaci, lub mocnej
w bardzo specyficznej sytuacji, ale za to nie upośledzonej.
Mam jeszcze przygotowane coś na Warhammera 2 ED.
Inne systemy odpadają chwilowo - nie mam kiedy siąść nad nimi,
a IN i WH robiłem/robię ostatnio.
P.S. Zbieracie Punkty z Wielkich Dolewek i butelek Pepsi?
Bo można zamienić na żarcie w KFC/więcej Pepsi :-P
Offline
To żeś dowalił z tymi systemami - albo powalone indi srindi albo młotek i jego mechanika mroku. Powiedz chociaż, że w młotka byśmy od drugiej/trzeciej profesji zaczynali, to mnie przekonasz.
Offline
Ano
No i w sumie można by coś ustalić, czy gramy w ogóle, i w co ?
SS dodzwoniłeś sie do postoja?
Offline
"In Nomine" to żadne indi - ma trzy edycje (w tym jedną na GURPSie) i ma sporo fanów w USA i Francji.
Wersja US to jest wzorcowy przykład jak porządnie zrobić podręcznik, a nie po pijaku, tworząc jeszcze
inny system przy okazji - jak Neuroshima. Jak chcieliście na wiosnę grać w Savage'a to sami mówiliście
o tym że nawet okultyzm i demony są O.K. plus nakręcaliście się na WoD-a (czytaj: Emo).
Jak każdy system, IN ma swoje wady i zalety, oczywiście - tak jak L5K, DRYH, WH czy Savage, ale
doskonale wiecie, że mają i świetne plusy, wiec nie rozumiem hejtu.
Co do Warhammera, to jestem przeciwnikiem grania Czempionami czy innymi Arcymagami, więc nie.
To w takim razie rozumiem, że widzimy się innym razem - pogadamy w grudniu...
Ostatnio edytowany przez JJ (2013-11-10 16:19:27)
Offline
Ja tam nie mam nic przeciwko ale kolejna mechanika do nauki..... to boli. Klimat jak dla mnie dobry więc nie widzę przeszkód. Jeżeli mamy grać w to coś to ja mówię: Ptryk i jestem zdrowy!
plus nakręcaliście się na WoD-a
-HAAHAHHA nigdy nie byłeś na sesji w której to ja grałem wampirem: Manewr typu wbijam się nosferem na niewidzialności do maluch i będąc niewidzialnym potrącam pieszego drzwiami. Nie wiem w którym momencie byłem emo ale jak tam uważasz.
Offline