Sesyjowo

Nasze sesje i nie tylko one

Ogłoszenie

Przenosimy się na Discorda


#1 2013-03-23 15:58:10

Shinen

Ktoś

Zarejestrowany: 2012-11-27
Posty: 93
Punktów :   

Spellslinger - dziki zachód + magia + steampunk (ewentualnie)

https://docs.google.com/file/d/0B0HCHx6 … sp=sharing

Nawiązując do rozmowy z wczoraj. Mam tu ciekawy dość system, oparty wprawdzie na D&D 3,5 (oho, już słyszę ten hejt), ale bardzo fajny i klimatyczny. Jest mniej skomplikowany (duh - jeden podręcznik, plus ewentualnie wielka trójca z 3,5), zrównoważony (mag może się na równych warunkach nawalać z dobrym rewolwerowcem) i wprawdzie nastawiony na walkę jak każde d20, ale nie aż tak nachalnie jak 4.0.

Założenia świata następujące: dziki zachód z początków kolonizacji (powiedzmy połowa XIX w.), istnieje kolej parowa, panuje gorączka złota, zatargi z indianami osiągają apogeum itp. Dodajmy do tego napięcia rasowe pomiędzy standardowymi rasami fantasy (gnomy trzymają łapę bankach, telegrafach i handlu - coś jak nasi żydzi, krasie dominują wydobycie i handel złotem, nieraz mordując konkurencję, elfy kumają się z miejscowymi, a jednocześnie próbują zająć ich miejsce, a półorki są traktowani jak murzyni i nie są do końca z tego faktu zadowoleni), niepokoje związane z magią (magicznie uzdolnieni dzielą się na 6 głównych klanów: magów, padre, czarnorękich, upiornych jeźdźców, rzeźbiarzy stali i zmiennoskórych - dla zwykłych ludzi każdy magik jest podejrzany, a oni sami pogarszają sprawę przez międzyklanowe wendety) i ewentualną domieszkę steampunku (w końcu mamy XIX wiek) - mogłoby z tego wyjść coś naprawdę ciekawego.

Co wy na to? Mnie ten system pasuje, bo system jest nastawiony na walkę. Ktoś tam mówił, że preferuje systemy, w których się wali z broni palnej - proszę bardzo, na dzikim zachodzie bez rewolweru nie masz co wychodzić z domu. Klimat też mógłby być ciekawy, bo ja osobiście mam słabość do westernów. Zagralibymy?


Life is, in the end, just a game, after all.
Whoever's enjoyed themselves the most when the game is over - wins.

And I mean to.

Offline

 

#2 2013-03-23 17:51:34

 MeMadao

Sir

Zarejestrowany: 2012-02-20
Posty: 1963
Punktów :   

Re: Spellslinger - dziki zachód + magia + steampunk (ewentualnie)

Pff, z dziwnych klimatów wolę:
a) steampunk na Wolsungu
b) dziki zachód na Dead Lands'ach
A fakt, że jest to na d20 sprawia, że niee...


You load sixteen tons, what do you get?
Another day older and deeper in debt...

Offline

 

#3 2013-03-23 18:22:27

peruniec

Komisarz

Skąd: CZk
Zarejestrowany: 2012-02-20
Posty: 2359
Punktów :   

Re: Spellslinger - dziki zachód + magia + steampunk (ewentualnie)

Ogólnie sam steampunk jest taki sobie, wole cyberpunk para mnie nie jara.
No i jak słusznie mateo zauważył dead lands-y albo wolsung jest lepszy.


My armor is contempt. My shield is disgust. My sword is hatred. In the emperor's name, let none survive.

Offline

 

#4 2013-03-23 21:13:11

Shinen

Ktoś

Zarejestrowany: 2012-11-27
Posty: 93
Punktów :   

Re: Spellslinger - dziki zachód + magia + steampunk (ewentualnie)

Deadlands... Błe. Narzekacie na skomplikowanie i długość tury w D&Dka - już widzę jak komuś by się chciało czekać na tego magika aż wylosuje tę rękę do czaru. I te wszystkie zabawy z kartami, znacznikami, talią akcji... przekomplikowane jak jasny uj.
Steampunk owszem, też mnie kręci nieszczególnie. Natomiast fantasy western mi się podoba wielce i bym pograł.


Life is, in the end, just a game, after all.
Whoever's enjoyed themselves the most when the game is over - wins.

And I mean to.

Offline

 

#5 2013-03-23 22:02:03

peruniec

Komisarz

Skąd: CZk
Zarejestrowany: 2012-02-20
Posty: 2359
Punktów :   

Re: Spellslinger - dziki zachód + magia + steampunk (ewentualnie)

Tylko że deadlands jest na savagu wiec jak bardzo on jest bardziej skomplikowany ?

A western fantasy jest czym jak nie steampunkiem ?
No i western to może równie dobrze SW.
A western fantasy to 40k.


My armor is contempt. My shield is disgust. My sword is hatred. In the emperor's name, let none survive.

Offline

 

#6 2013-03-23 22:45:14

 MeMadao

Sir

Zarejestrowany: 2012-02-20
Posty: 1963
Punktów :   

Re: Spellslinger - dziki zachód + magia + steampunk (ewentualnie)

@PP: Stare DL były na innej mechanice (podobnej konceptowo do SW, ale różniącej się znacząco). Dopiero DL:Reloaded czyli nowa edycja jest stricte na SW.

No i mechanika kanciarza nie jest taka zła. Ba - jest to chyba najbardziej klymatyczna magia jaką widziałem w RPGach (nawet w porównaniu do Earthdawn'owej - chcesz rzucić czar, to wypowiedz formułę i wykonaj odpowiednie gesty)


You load sixteen tons, what do you get?
Another day older and deeper in debt...

Offline

 

#7 2013-03-23 22:58:36

Daimio

Weteran

Zarejestrowany: 2012-02-20
Posty: 1304
Punktów :   

Re: Spellslinger - dziki zachód + magia + steampunk (ewentualnie)

(nawet w porównaniu do Earthdawn'owej - chcesz rzucić czar, to wypowiedz formułę i wykonaj odpowiednie gesty)

-Powiem tylko jedno słowo klucz: Wiedźmin. Tam też to masz.


Internet nie wybacza!!!!

Offline

 

#8 2013-03-24 01:38:17

Shinen

Ktoś

Zarejestrowany: 2012-11-27
Posty: 93
Punktów :   

Re: Spellslinger - dziki zachód + magia + steampunk (ewentualnie)

Whatever. Savage'a NIE LUBIĘ, bo jego mechanika w fantastyczny sposób łączy niedorobienie z przekombinowaniem. Boleśnie sobie o tym przypomniałem w trakcie GH, gdzie poczesne miejsce w mojej rezygnacji z gry zajęła właśnie odraza do tego systemu (zanim ktoś będzie mnie za to hejtował - przypomnę, na samej tej sesji trzy czy cztery razy musieliśmy naginać zasady, bo brakowało skilla). O ile starego Deada jeszcze bym zniósł pomimo jego wad, o tyle od nowego mam torsje jak od każdego SW.

Western fantasy a steampunk... Po prostu nie ten focus. Western koncentruje się na tym, co lubię w high fantasy - walce cywilizacji (której zbrojnym ramieniem są właśnie awanturnicy) przeciwko dziczy (potwory czy bandyci... ktoś tu wspominał Wiedźmaka?). Steampunk (na ile orientuję się w tym koncepcie) koncentruje się raczej na konflikcie Przyszłości - techniki z Przeszłością czyli magią. Nie moje klimaty.

A co do skomplikowanych systemów magii - jak zwykle, są spoko, póki się gra magiem, a nie członkiem "support castu" Magia w Spellslingu jest jak w każdym d20 prosta jak budowa cepa, owszem. Ale system jest napisany tak, by nie było (w trakcie walki przynajmniej) tej dysproporcji sił między magiem i resztą, która tak mnie wkurzała w 3,5 i 3,0.

W każdym razie na razie nie ma tematu. Może jak przestaniemy się wzajemnie hejtować i jednak stwierdzicie, że można się nie nudzić w trakcie walki w d20, to podejmę dyskusję.


Life is, in the end, just a game, after all.
Whoever's enjoyed themselves the most when the game is over - wins.

And I mean to.

Offline

 

#9 2013-03-24 06:40:04

Daimio

Weteran

Zarejestrowany: 2012-02-20
Posty: 1304
Punktów :   

Re: Spellslinger - dziki zachód + magia + steampunk (ewentualnie)

W każdym razie na razie nie ma tematu. Może jak przestaniemy się wzajemnie hejtować i jednak stwierdzicie, że można się nie nudzić w trakcie walki w d20, to podejmę dyskusję.

-Nikogo nie hejtuję a w d20 bym zagrał. Chodzi tutaj oczywiście o D&D 3.0 aby nie było złudzeń.


Internet nie wybacza!!!!

Offline

 

#10 2013-03-24 07:31:40

peruniec

Komisarz

Skąd: CZk
Zarejestrowany: 2012-02-20
Posty: 2359
Punktów :   

Re: Spellslinger - dziki zachód + magia + steampunk (ewentualnie)

No i my hejtujemy głównie jakieś dziwne steampunkowe coś na D20

A co do 3.0 to ostatnio też mam większa ochotę zagrać w niego , i mieć gnoma z bronią palną

ps widze że nie tylko ja wstaje tak o takiej dziwnej porze

Ostatnio edytowany przez peruniec (2013-03-24 07:34:17)


My armor is contempt. My shield is disgust. My sword is hatred. In the emperor's name, let none survive.

Offline

 

#11 2013-03-24 09:53:38

 MeMadao

Sir

Zarejestrowany: 2012-02-20
Posty: 1963
Punktów :   

Re: Spellslinger - dziki zachód + magia + steampunk (ewentualnie)

On nie wstaje o takiej porze - on dopiero idzie spać.


You load sixteen tons, what do you get?
Another day older and deeper in debt...

Offline

 

#12 2013-03-24 09:54:24

peruniec

Komisarz

Skąd: CZk
Zarejestrowany: 2012-02-20
Posty: 2359
Punktów :   

Re: Spellslinger - dziki zachód + magia + steampunk (ewentualnie)

W sumie też to potem pomyślałem


My armor is contempt. My shield is disgust. My sword is hatred. In the emperor's name, let none survive.

Offline

 

#13 2013-03-24 09:57:07

Daimio

Weteran

Zarejestrowany: 2012-02-20
Posty: 1304
Punktów :   

Re: Spellslinger - dziki zachód + magia + steampunk (ewentualnie)

ps widze że nie tylko ja wstaje tak o takiej dziwnej porze

-ja tam nie wiem o której wstajesz ale wiem o której się kładę. Położyłem się spać o 7:00 ^^


Internet nie wybacza!!!!

Offline

 

#14 2013-03-24 12:01:28

peruniec

Komisarz

Skąd: CZk
Zarejestrowany: 2012-02-20
Posty: 2359
Punktów :   

Re: Spellslinger - dziki zachód + magia + steampunk (ewentualnie)

He he to ja wstaje o takiej porze


My armor is contempt. My shield is disgust. My sword is hatred. In the emperor's name, let none survive.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
rower amulet dziecięcy www.dzieciwdomu.pl www.zoomaniak.pl www.pokemonek.pl