Witam wszystkich. Mam propozycję dla graczy, którzy byliby w stanie strawić nieco jąkającego się Mistrza Gry i pobawić się w dość niestandardową sesję Wampira: Maskarady. Ogólnie zasady są następujące: - System: nWoD dostosowany do realiów - Realia: Wampir: Maskarada z czasów swojej świetności. Czyli trzynaście klanów, nadchodząca Gehenna, Kamaryla przeciwko Sabatowi i ogólnie to co tygrysy lubią najbardziej. - Umiejscowienie Kampanii: Kraków nocą. Wraz z całym dobrodziejstwem inwentarza, razem z wiecznie nawalonymi studentami, burdami między Wisłą i Cracovią, niechęcią między AGHem i Polibudą, tajemniczym Kazimierzem, obskurną Hutą i oczywiście z górującym nad tym całym bajzlem Wawelem. - Czas gry: nieokreślony. Generalnie ja zawsze mam czas, więc jedna albo i dwie sesje w tygodniu nie powinny stanowić problemu.
Gdyby ktoś był chętny, pisać. Od razu mówię, będę się wtryniał w historię postaci (oczywiście wszystko do negocjacji), bo chciałbym mimo wszystko poprowadzić koterię, a nie kilku zwalczających się indywidualistów. Co wy na to?
|